mam pytanie z innej beczki - w jaki sposób na pro_cee'da zamontować bagażnik dachowy? - nie ma relingów, ale czy one są w opcji, czy ma jakieś punkty mocujące na dachu, czy po prostu trzeba przytrzaskiwać drzwiami mocowania...?
W Tucsonie z benzyną jest ta sama skrzynia. O ile dobrze pamiętam, w dieslu jest klasyczny automat
Jest: Peugeot 406 1.8 '00 aka Kwietnik, b.o.b.vette Convertible '88
Były: Ford Granada 2.0 LX '79, Ford Sierra 1.8 LX '89, Lancia Delta 2.0 GT '93, Ford Escort Turnier 1.8TD Ghia '95, Lancia Lybra SW 2.0 LX '01, Fiat Stilo MW 1.9 JTD '04, Skoda Octavia 1.4 TSI Elegance '14, Audi A4 2.0 TFSI Quattro '17,
mam pytanie z innej beczki - w jaki sposób na pro_cee'da zamontować bagażnik dachowy? - nie ma relingów, ale czy one są w opcji, czy ma jakieś punkty mocujące na dachu, czy po prostu trzeba przytrzaskiwać drzwiami mocowania...?
Historia: Fiat Tipo S 1.4 8V '95 -> Renault Laguna Grandtour RN 1.8 8V '96 -> Fiat Grande Punto Sport 1.4 16V '06
Są 4 punkty mocujące od góry na dachu zakryte plastikowymi zaślepkami - zamiast relingów przez dach ciągną się dwie czarne listwy od okna do tylnego spoilera i w ich obrębie jest to zamaskowane.
Mija pierwszy rok z Proceedem. Garść statystyk, wrażenia.
Przebieg po roku 24167km, średnio miesięcznie 2012km.
Usterki - brak. Nieplanowane wizyty w serwisie - brak. Raz skrzynia na pół h zablokowała się w pozycji P jakoś po paru miesiącach od zakupu, ale samo się naprawiło i nie wróciło. Usługi Kia online nie działały na początku, ale załatwiono to aktualizacją na pierwszym przeglądzie, w praktyce i tak się z tego nie korzysta na rzecz Android Auto.
Przeglądy: 2500km olej i filtr (własna inicjatywa) i 15000km w listopadzie też bez dodatkowych atrakcji.
Uszkodzenia auta - parkingowe otarcie żony, lakierowany prawy tylny błotnik, próg i drzwi. Parę otarć felg o krawężniki, zimą dwie z nich spolerowałem. Pojedyncze odpryski i drobne zarysowania - nadal do zrobienia, Kia wciąż nie ma w ofercie zaprawki w tym kolorze. Piano black to porażka, jeśli będzie w kolejnym aucie kiedyś, od razu zafoliuję.
Plusy:
-Duże wrażenie robi, kosztuje mniej niż wygląda. Ze trzy razy spytano się mnie czy to stinger![]()
-Szybsza niż moc auta by wskazywała, dynamika bardzo mi się podoba. Rewelacyjna skrzynia biegów.
-Spalanie ok, średnia z 24tys km to 7,1 litrów/100km rekord ecodrivingu 4,8 na trasie ponad 100km. Głównie jeździmy poza miastem. Żona ma lżejszą nogę i rzadko 7l przekracza.
-Wykończenie wnętrza (z paroma zastrzeżeniami poniżej) aluminium to aluminium, wygląda i w dotyku jest lepiej niż w A4 B8
-Wygodne bajery: automatyczna klapa, skórzane fotele, android auto, pakiet zimowy to dla mnie nadal must have w aucie. Szybka klima i ogrzewanie.
-Nadal nie ma auta, które bym bardziej chciał w tej klasie.
Minusy:
-wykonczenie dolnej części deski (twarde, rysuje się, nie ma o co miękko kolana oprzeć) i wrażliwość piano black
- bagażnik duży, ale mało ustawny (głęboki, łatwo pobrudzić kolana)
- akcesoryjna folia pod klamki spłynęła w ciągu paru miesięcy.
- zbyt wrażliwy system bezpieczeństwa odn. uwagi kierowcy (częste niepotrzebne komunikaty o trzymaniu dłoni na kierownicy)
- ciasno z tyłu, wyższe osoby będą narzekać
Kolejny (ale krótki) raport po przeglądzie 30tys km.
28tys km. Pierwsza awaria i to na grubo, bo z lawetą i w czasie wakacji w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Assistance dowiozło nas do najbliższego ASO w Częstochowie, jako że początek weekendu to tylko zostawiłem go tam i czekam, co powiedzą w poniedziałek rano.
Przedsmak tej awarii odczułem już rok temu - raz przełożenie D nie chciało wskoczyć, dopiero po pół h "samo się naprawiło" i przez cały rok było cicho aż do teraz. Nad jeziorem znów blokada skrzyni, D nie wchodzi, P, R i N normalnie przeskakuje. Nauczony odczekałem i faktycznie, po pół h znów działa - tym razem tylko na godzinę, bo przy kolejnym odpaleniu auta już na amen się spieprzyło. To chyba rzadki przypadek, bo na forach Ceeda i Proceeda nikt o tym nie wspomina, znalazłem tylko jedną wypowiedź na grupie Optimy opisującą taki sam przypadek i winę oprogramowania skrzyni 7-DCT gdzie wystarczyła zwykła aktualizacja.
Ironia losu, przez lata jeździłem używkami Focus I, Vaneo, A4 B8 - i nigdy pomocy drogowej nie wzywałem. A nowe auto po roku i taki klops. Piszę na emocjach, jeszcze rozgoryczony skróceniem mi wakacji o dzień i to w taki sposób. Na dodatek pewnie za parę dni będzie trzeba po Kię dylać pociągiem. Wrzuciłbym zdjęcia z ładowania na lawetę, ale tradycyjnie irytuje mnie brak możliwości ich załączenia tu bezpośrednio na forum prosto z kompa.
Pozdrawiam,
Tomek
Szczerze współczuję... Napisz proszę jak będziesz miał już diagnozę awarii.
Smutne to ale po raz kolejny sie okazuje ile warte sa te wszystkie gwarancje. Niby nowy samochod, placi sie frycowe a jak przyjdzie co do czego to jedziesz taryfa albo pociagiem ktore sa oplacone ze skladki ubezpieczeniowej. Ech.
Współczuję. Skoro skrócone o dzień to wygląda na to, że przytrafiło się na koniec wyjazdu.
Nie wiem jak w Kii, ale np. w Fordzie w ramach gwarancji jest assistance, na które dzwonisz w razie awarii i oni Ci zapewniają lawetę + przejazd lub noclegi (w jakiejś określonej sytuacji).
Przewóz osób jest zapewniany w kwocie do 300zl w ramach assistance Kii, ponad to trzeba dopłacić. Laweta darmowa do najbliższego ASO.
Dla mnie to nieporozumienie. Powinna przyjechac laweta ze sprawnym samochodem. Trupa laduja i smigasz dalej.
- - - Aktualizacja - - - -
Ja gwarancję widzę w ten sposób: samochód jest unieruchomiony, dzwonisz, przyjeżdża laweta z samochodem nie mniejszym gabarytowo niż ten, który się zepsuł, trup idzie na lawetę a ty kontynuujesz podróż podstawionym pojazdem (pełny bak), w chwili gdy samochód jest naprawiony - umawiają się na odbiór naprawionego samochodu. Przyjeżdża laweta z naprawionym samochodem, zabierają samochód zastępczy na lawetę, jedyne co musisz zrobić to przed oddaniem zastępczego zatankować do pełna bo inaczej doliczą za paliwo i tyle w temacie.
- - - Aktualizacja - - - -
Całe te gwarancje mobilności to ściema, w zasadzie bez względu na markę - zepsuje się na gwarancji, możesz zapłacić za zastępcze jakieś chore pieniądze lub wypożyczyć z wypożyczalni i się po sądach tułać. Trzeci świat.