Skoda Kodiaq Style 1.5 TSI 150 KM DSG 4x4 | TEST DŁUGODYSTANSOWY

[MCL]

Przed nami kolejny test długodystanoswy - tym razem trzy miesiące spędzimy ze Skodą Kodiaq 1.5 TSI DSG 4x4 w wersji Style z szeregiem dodatków z listy opcji. Dokładnie przyjrzymy się wszystkim zaletom oraz wadom tego auta i sprawdzimy jak sprawdzi się podczas normalnej eksploatacji. Znajdziecie więc tutaj informacje o wszystkich zaletach i wadach tego auta, komplet pomiarów oraz obiektywną opinię dotyczącą doboru takiej jednostki napędowej do dużego SUV-a.

W pierwszym odcinku trochę o samym aucie oraz o wyposażeniu naszego Kodiaqa, pieszczotliwie nazwanego Józkiem.

Fotogaleria:

[Piciu]

Ciekawe, czy bedie bral olej w takiej duzej budzie, no i ile to bedzie palic

[VectorOPC]

Zwróćcie uwagę czy występuje problem szarpania na zimnym silniku.

[test1uci]

1.5 4x4 DSG to w miarę dobry pakiet do Karoqa, a nie do Kodiaqa. Jak do tej budy zapakuje się cała rodzina na wyjazd (bo po to się kupuje takie auta), to ten silnik wypluje turbo. Tutaj sens ma tylko 2.0 tsi / tdi.

[MCL]

Czas na pierwszy raport z testu długodystansowego - za nami już ponad 3000 kilometrów w Kodiaqu. W tym czasie pokonaliśmy dwie długie trasy, sprawdziliśmy pojemność tego auta oraz oczywiście zweryfikowaliśmy zużycie paliwa.


Fotogaleria:




W odpowiedzi na zadane tutaj pytania: tak, występuje lekkie szarpanie na zimnym silniku, zaraz po ruszeniu i tylko na 1/2 biegu. Zużycia oleju póki co nie zauważyliśmy.

Niebawem przeprowadzimy też testy z RaceLogiciem i pomierzymy osiągi tego auta - zarówno z jedną osobą na pokładzie jak i z kompletem pasażerów.

[Arnold]

Zużycie pailiwa tylko potwierdza starą prawdę że do dużego, rodzinnego SUVa najlepszy jest jednak ten, opluwany przez wszystkich, Diesel (i to też duży).
Oczywiście połączony z hydrokinetykiem

[penguino]

Jeśli ktoś wybiera podstawowy silnik do sporego SUVa żeby po załadowaniu po dach latać z prędkościami autostradowymi i to jeszcze przy jeździe szarpanej to jest sam sobie winien.
Akurat hydrokinetyczne skrzynie biegów nie są specjalnie oszczędne.

[Buzzer]

Ale pracuja plynniej i sa trwalsze.

[MCL]

Zużycie pailiwa tylko potwierdza starą prawdę że do dużego, rodzinnego SUVa najlepszy jest jednak ten, opluwany przez wszystkich, Diesel (i to też duży).
Oczywiście połączony z hydrokinetykiem

To prawda. Najlepszą opcją jest tutaj 2.0 TDI 190 KM, choć nawet podstawowe 150 KM byłoby dużo lepsze - głównie ze względu na znacznie większy moment obrotowy.

Jeśli ktoś wybiera podstawowy silnik do sporego SUVa żeby po załadowaniu po dach latać z prędkościami autostradowymi i to jeszcze przy jeździe szarpanej to jest sam sobie winien.
Akurat hydrokinetyczne skrzynie biegów nie są specjalnie oszczędne.

Do miasta i podróżowania w krótszych trasach 1.5 TSI jest naprawdę okej, ale w dłuższych podróżach wyraźnie brakuje mu pary. Opcja dla bardzo spokojnych kierowców.

Ale pracuja plynniej i sa trwalsze.

Dużo zależy od podzespołów i wykonania - a z tymi akuarat w VAG-u bywa różnie

[Arnold]

VAG montuje hydrokinetyki ZF i nie słyszałem by były z nimi jakieś większe problemy.