Suzuki Jimny i Suzuki Samurai. Spotkanie dwóch pokoleń terenówek

[MCL]

Suzuki Jimny i Suzuki Samurai, czyli spotkanie dwóch pokoleń terenówek

[Szakal]

Fajny test porównawczy, ciekawy, zdjęcia wybitne, ktoś zna się na fachu. Brawo! Zazdroszczę przygody bo tak to można nazwać bawienie się małymi terenówki w ich naturalnym środowisku. Nowe Jimny to fenomen w dzisiejszych czasach i bardzo mi się podoba. Nie kupiłbym go bo nie nadaje do jazdy na codzień, a mieszkam w betonowej dżungli gdzie jedyny offroad to jak nasypie sporo śniegu (na północy już się nie zdarza) albo spadnie w ciągu jednego dnia tyle deszczu co normalnie w miesiąc (już częściej). Chociaż w kwestii ostatniej Suzuki nie podaje w jak głęboką wodę można wjechać, ale zakładam na głębszą kałuże w mieście wystarczy. Wspaniały samochodzik, który chciałby aby był wszędzie widoczny (narazie dwa razy w życiu go widziałem poza salonem) i ludzie go kupowali (co się już spełniło, tylko fabryka nie nadąża). Szkoda tylko, że dni Jimny w Europie są już prawdopodobnie policzone. Istnieje jak widać duże zapotrzebowanie na takie autka, a konkurencji nie ma. Bo co? Panda 4x4? Raczej słabsza alternatywa.