Uff... znalazłem forum - A już myślałem że go nie ma (i nie będzie).
Ale do rzeczy - Chciałem zrobić jakieś podsumowanie dopiero po 10 tys. km (już niedługo) ale niestety muszę ! coś napisać wcześniej:
W niedzielę miałem okazję jechać nią w nocy - Długa trasa autostradą i drogami krajowymi i ... jeszcze nigdy nie przeżyłem takiego stresu (tak się nie bałem) i jeszcze nigdy nie dojechałem do domu tak zmęczony.
RAvka ma (miała) bardzo źle ustawione światła - są (były) za krótkie.
Oświetlają (oświetlały) jedynie na parę metrów przed autem - tylko trzy pasy (rozdzielające jezdnie) przez co zakręty, znaki na jezdni czy wysepki dostrzegałem w ostatniej chwili, nie mówiąc już o ewentualnych przeszkodach.
Co prawda sytuację trochę ratowały automatyczne drogowe jednak nie zawsze mogły to robić.
Gdy następnego dnia po powrocie (na szczęście nic się nie stało) pojechałem na SKP sprawdzić ich ustawienie okazało się że były ustawione mocno za nisko czym diagnosta wcale się nie zdziwił bo miał już kilku klientów (właścicieli RAVek), którym musiał je przestawiać.
Czyżby w Japonii były inne przepisy dotyczące długości wiązki świetlnej a importerzy zapomnieli to (ustawienie) zmieniać ?