Skoda Octavia 1.5 TSI | TEST

[MCL]

Zapraszam Was do dyskusji na temat testu: Nowa Skoda Octavia 1.5 TSI. Łyżka dziegciu w beczce miodu.

[Pink]

Powiem szczerze, że na pierwszy rzut oka trudno mi się tu do czegoś konkretnie przyczepić. Może linia boczna jest nieco przyciężka, ale ten samochód ma być praktyczny, więc można na to przymknąć oko. Poza tym wygląda może nie nowatorsko, ale przyjemnie. W środku też jest raczej w porządku. Fajnie, że nie szli w totalne bajery i wysiloną nowoczesność i nie wszystko jest dotykowe. Jest za to intuicyjne, łatwe w obsłudze.

Jeśli idzie o silnik to dynamika jest zupełnie wystarczająca. A w spalanie to wręcz trudno uwierzyć, no no.

Podsumowując, przynajmniej na pierwszy rzut oka, bez głębszej refleksji czy analizy konkurencji, naprawdę sensowny samochód w tych pieniądzach.

[VectorOPC]

IMO dużo ładniejsza od Golfa...

[Michael-Ś]

Jak w teście, z całej trójki VAG najlepsza. Tylko myślałem, że wad będzie troszkę mniej. Jak dla mnie też ich waga jest większa niż Autor zaznaczył w tekście. Kiepski układ kierowniczy, kiepskie zawieszenie (broniące się ESP a nie samym sobą), skrzynia nielubiąca pośpiechu, niedopracowane światła oślepiające innych kierowców, dyskusyjne fotele i to przy cenie grubo powyżej 100 tys. Broni się dobrą dynamiką, spalaniem, wyglądem, praktycznością i niezłym wykonaniem. Takie -4 moim zdaniem.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

[Buzzer]

W spalanie za bardzo nie wierze. Trzeba by na autostradzie bak wypalic bo dane z kompa czesto sa zanizone.

- - - Aktualizacja - - - -

A te swiatla co pare lat temu w b8 oslepialy wszystko na drodze poszly do octy jak widac.

[MCL]

Sprawdzone. Zrobiliśmy tym autem łącznie 1100 km - i tak, zużywa tyle, ile wypluwa z komputera. To są Matrixy, a nie światła z B8. Pewnie zrobią poprawkę w sofcie, bo w Superbie działają prawidłowo.

[Buzzer]

Czyli wypaliliście bak na autostradzie?

[MCL]

Tak. Zajął się tym Driv3r - pewnie się udzieli. Zrobił trasę do Tucholi i nazad

[Driv3r]

Faktycznie, zrobiłem tym samochodem w zasadzie w 2 dni 850-900 km.
Opiszę swoje wrażenia i spalanie, ale cierpliwości. Jestem lekko zawalony robotą.
PS tak, u Cioci Helgi standardowo byłem

[penguino]

Nie dziwi mnie spalanie silnika 1,5 na autostradzie, już wcześniej pokazywał potencjał. Dziwi mnie prowadzenie bo VAGi zawsze były nudne, ale i przy okazji stabilne i pewne w prowadzeniu, a tu narzekania na układ kierowniczy i uciekający tył. Może to kwestia opon?

Stylistycznie, z zewnątrz - najlepsza Skoda ever, z odpowiednimi felgami i w odpowiednim kolorze wyrasta ponad swoją klasę. Wnętrze to też duży plus z dwoma zastrzeżeniami - nawiewy w konsoli centralnej są za nisko i wieją na miednicę/łokieć od dołu. Po drugie - ekran dotykowy, za dużo elementów jest obsługiwanych tylko z tego poziomu. To jest problem. Całość może wydaje się intuicyjna, ale na parkingu, w czasie jazdy fizyczny przycisk niewiele pomaga i wszelkie korekty ustawień nawiewu/klimatyzacji de facto robi się na ekranie a to oznacza że trzeba skupić na nim całą swoją uwagę i wzrok - przez cały okres manipulacji trzeba patrzeć czy palec dotyka właściwego pola i czy tapnięcia zostały zarejestrowane (w przeciwieństwie do przycisków fizycznych gdzie wystarczy szybko zerknąć i ustalić położenie, a resztę wykonać na dotyk). To są długie sekundy i setki metrów jazdy NA ŚLEPO i jeśli komuś to nie przeszkadza to niech lepiej odda prawo jazdy.

Cena - Skoda zaczęła się cenić wysoko, czasami nawet wyżej od VW. Trzeba mieć sporo zapasu żeby bawić się w opcje. Dla mnie kompromisem jest wersja Ambition z silnikiem 1,5 TSI, w standardzie jest w zasadzie wszystko co trzeba, do tego dołożyć jakiś pakiet drobiazgów (u Skody niemal zawsze jest coś w dobrej cenie) i za 95-100 tys. przed rabatami jest naprawdę fajne auto.