Przyszłość forum

[misiek.gosu]

I jak tam? Miesiące mijają i cisza.

[Buzzer]

Swoja droga - jakie sa statystyki forum z ostatniego miesiaca/dwoch? Mam wrazenie ze nikt nowy sie nie pojawia.

[rowerek]

Ciężko tu trafić, bo forum w żaden sposób nie jest eksponowane. Oprócz tego wydaje mi się, że takie ogólnomotoryzacyjne fora tracą czytelników/użytkowników. Zastępuje je facebook. Jedynie fora poświęcone konkretnej marce, modelowi trzymają się jakoś, chyba na zasadzie, że człowiek się interesuje tym co ma i co mu może pomóc w eksploatacji, więc się tego trzyma. Coż, może to fakt, że w obecnej motoryzacji informatyk znajdzie więcej ciekawostek niż "petrolhead".

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Seth]

Mam wrazenie ze nikt nowy sie nie pojawia.

Z tego co mi wiadomo, ze wzgledu na brak kasy nie ma nowej wersji VBulletina. Bez nowej wersji VBulletina musieliśmy zablokować możliwość rejestracji, bo rejestrowały się głównie boty.

Zastępuje je facebook. Jedynie fora poświęcone konkretnej marce, modelowi trzymają się jakoś, chyba na zasadzie, że człowiek się interesuje tym co ma i co mu może pomóc w eksploatacji, więc się tego trzyma.

Też zależy od forum. Mam wrażenie, że właśnie facebook zeżarł wszystko.
Swego czasu byłem na Lanciaklubie i w pewnym momencie zacząłem mieć wrażenie, że coraz mniej ludzi ma Lancię wszyscy się przesiadali w coś nowszego i bardziej rozsądnego, zostało więcej osób z "wynalazkami", które jak wiadomo nie generują postów, bo jak ktoś dłubie Flaminię, to nie oszukujmy się, wszyscy się cieszą, ale na "wymianę doświadczeń" nie ma co liczyć.

Forum Corvette też wygląda dość smutno, np. w porównaniu z amerykańskim.

[rowerek]

Bo tych aut jest mało. Trudno wymagać, by osoby niezaangażowane w dany model/markę, które widziały go co najwyżej na plakacie, czy ulicy, nagle generowały setki postów. Fora marek/modeli popularnych żyją całkiem spoko i fb ich moim zdaniem nie zabił. Cały czas pojawiają się nowi użytkownicy i jest ruch w interesie.
Mnie dziwi brak zainteresowania forów ogólnomotoryzacyjnych, gdzie można podyskutować o całym spektrum rynku. Niekoniecznie na poziomie szczegółowym, stricte technicznym, ale zupełnie powierzchownym. Odczucia, wrażenia, przemyślenia itd. Tak jakby ludzie się już tym tak bardzo nie interesowali, jeżeli ich to bezpośrednio nie dotyka (wracamy do zainteresowania forami konkretnych marek/modeli - mają, chcą kupić, to się interesują)
Są jednak w internecie fora branżowe (np. zegarki), które działają bardzo sprawnie bez fragmentacji. Znowu wracając, może to kwestia tego, że w aktualnej motoryzacji tej motoryzacji już za wiele nie ma? Więcej tu nowinek i ciekawostek dla informatyka niż miłośnika motoryzacji. Jesteśmy niewątpliwie na jakimś rozdrożu.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Seth]

Bo tych aut jest mało. Trudno wymagać, by osoby niezaangażowane w dany model/markę, które widziały go co najwyżej na plakacie, czy ulicy, nagle generowały setki postów.

I tak, i nie. Bo fakt, że jest mniej użytkowników, ale Ci co są, są mało aktywni raczej. Ktoś zadaje pytanie techniczne i ono pół roku nie ma żadnej odpowiedzi, albo odpowiedź "łatwo to naprawić"

Fora marek/modeli popularnych żyją całkiem spoko

Tylko tam też nie ma za dużej dyskusji, a im model/marka ma młodszy "park maszynowy" wśród użytkowników, tym mniej dyskusji. Jak masz mało do roboty przy samochodzie, to ile można wrzucać śmieszne filmiki na forum, albo pytać o wycieraczki
Sam mam mało pochlebne zdanie o tego typu forach "markowych" - zazwyczaj ludzie są zafiksowani tak bardzo na temat danej marki, że normalna dyskusja jest niemożliwa. Na forum ogólnomotoryzacyjnym to łatwiejsze do zniesienia.

Znowu wracając, może to kwestia tego, że w aktualnej motoryzacji tej motoryzacji już za wiele nie ma?

Motoryzacja stała się chyba trochę "niemodna" i wśród młodych osób, o ile nie zajmują się mechaniką, chyba jest znacznie mniej fanów motoryzacji.

[Buzzer]

Wiekszosc przejal FB, gdzie jest juz chyba absolutnie wszystko. Szkoda, bo robi sie to nijakie i mdle. Forum powinno miec swoj charakter a nie leciec na masowke, AG jest spoko, tylko mam wrazenie ze sie odizolowalo od swiata, co ma tez pewne zalety.