Jakie alkohole preferujecie.

[Wielbłąd]

Taki pomysł wpad mi do głowy na temat . Napewno niejeden z Was ma swoje ulubione gatunki alkoholu. Tak wiec prosze jezeli chcecie to podzielcie sie tym tutaj, popowiadajcie co Wam sie w danym alkoholu podoba a co ewentualnie nie. Jak dla mnie wsrod klasycznych wodek białych na pierwszym miejscu jest.
1. Finlandia - Ta wódka jest naprawde pyszna, ma bardzo dobry smak nie pali w gardle, nie udeza do głowy odrazu, dobrze ja trawi moj organizm. Ogolnie wszytsko w niej jest bardzo dobre, no z wyjatkiem ceny, ale wszystko co dobre kosztuje
z wodke białych lubie jeszcze, Smirnoffa, Bols, Wyborowa, Sobieski, Luksusowa.

Nie cieprnie natomiast Starogardzkiej - Ma beznadziejny smak, zle sie ja trawi, i wielkiego kaca rano po niej mam. Przyzekłem sobie, ze juz nigdy wiecej tego scierwa!

Z innych to bardzo lubie Żołądkowa Gorzka Miętowa, jest poprostu wspaniała. Ma fajny delikatny smak, nie pali w gardle oraz nie mam po niej duzego kaca, cena jest dosc dobra, to jedna z moich ulubionych wodek.

Whiski - Tutaj jest jeden niezaprzeczalny faworyt w postaci Johnny Walker.

Reb Labell oraz Black Labeel to najlepsze whiski jakie miałem okazja posmakowac, nie piecza az za bardzo, choc daja po gardle Ale ogolnie sa bardzo dobre. Oczywiscie jest to bardzo drogi alkohol wiec miałem raczej mało okazji aby go sporobowac, aczkolwiek jak juz miałem to mojwe odczucia były bardzo pozytywne. Nie piłem Green Label czy Blue Label ale wydaje mi sie, ze najdrozsza, najstarsza whisky tego producenta nie moze byc zła

Odnosnie Wina to sie nie wypowiem poniewaz nie piłem jeszcze nigdy nic pozadnego, miałem jeden mały epizod z "jabolem" oraz nalewka babuni, aczkolwiek nie były to najgorsze trunki.

Piwa nie pijam praktycznie w ogole, nie przechodzi mi przez gardło. Mam obrzydzenie na ten alkohol od 2 lat i jakos nie chce zejsc :P

PS. Jezeli z jakis powodow temat przeszkadza komos z "wyzszych sfer" to bardzo za niego przepraszam. Aczkolwiek chciałbym przypomniec, ze kiedys był bodajze temat o alkoholu za kierownica czy jakos tak i to nie zostało zamkniete wiec mam nadzieje, ze ten rowniez nie wyladuje w śmietniku

[Potek]

na samym początku PIŁEŚ NIE JEDŹ i tego sie panowie trzymać!!!

a wracając do tematu

Wielbłąd ile ty masz lat ;p chlopie tyś młodszy troszku odemnie pewnie z jakie 4 lata a widze ze lepiej na wódkach sie znasz niz ja ;p .. przyznam średnio za wódką jestem... bardziej piwo..

Wódki: Luksusowa to mi sie najczesciej(jesli wogole pije) zdarza pic .. (ale raczej do drinków typu 3/4 wódki i sok z czarnej porzeczki w póllitrowym kuflu mm )
Dobra tez jest żoładkowa z colą to tak apropo mieszania ..
co do czystych to najczesciej na imprezkach a to to często sa jakies wynalazki ;p

Wlasnie propo piwa z początku tez średnio było teraz wporzadku
mieszkam pare kilometrów od browaru Okocim ;p ale średnio mi ich produkty smakują.. moze tez przez to za znajomi pracuja i opowiadają tajniki wazenia piwa

dla mnie jeśli chodzi o piwa to:
1. Lech (najlepiej mocny .. zwykly tez moze byc)
2. Żywiec
.
.
Tyskie hmm.. kiedys nie lubiałem ... teraz juz dam rady to pić
.
.
na ostatnim najostatniejszym .. moze nie takie piwo jak piwo ale Redd's raz to to sie napiłem i nigdy wiecej i zadne tego typu !!

[BeeMiX]

Hmm, zacznijmy od wódek... Na pierwszym miejscu jest u mnie Gorzka Żoładkowa Miętowa. Jak już Dawid wspomniał, łagodna w smaku, świetnie wchodzi, no i ten miętowy posmak jak juz zapijasz Pierwszy raz miałem okazje napić sie jej na najwiekszej imprezie jaka przezylem tego lata i pilem i pilem i pilem 3 dni pod rząd Poczęstowa mnie nią mój kolega o dużym alkoholowym starzu i pośpiesznie zdradziłem ten swietny produkt Wielbładowi, jak widać spodobali sie sobie

Następie moge powiedziec że najczesciej wczesniej pilem Sobieskiego, Smirnoffa, Absolwenta i dość dobrze mi pasowały, choc nie umywaja sie do Miętowej

Z piwa lubie najbardziej Lecha. Choc Tyskie moim zdaniem też jest bardzo dobrym piwe, rzekłbym że drugim moim ulubionym po Lechu. W sumie to piwo pije tylko na imprezach plenerowach, jakis koncert, biwak, wypad nad jezioro, moim zdaniem bardziej odpowiada. Może nie ekonomicznie, ale w sumie ergonomicznej, tak mi sie przynajmniej wydaje

O winie nie mam jeszcze rozbudowanego zdania. Zabardzo sie szanuje by pić wynalazki, a nie było okazji żeby delektowac sie dobrym winem.

Z whisky moge polecic Old Smugglers, Jim Bima, Chiwas Regal...

[Emenems]

Spróbujcie BOLSA (nowego) z niebieską zakrętką. Zupełnie inna wódka niż kiedyś. Bardzo Delikatnia, nie pali w gardle, ale kopie jak dawniej.
Ostatnio miałem przyjemność pić wytwór Polmosu Białystok, Wódka Czekoladowa Afrykańska. Jak wam posmakowała Żołądkowa Miętowa to ta ją bije na łeb. Smakuje jak likier a kopie (prawie) 40%-tami

Jak jakieś pytania to walic do mnie...Zajmuję się w końcu Wódką zawodowo

[Ajronmen]

Ja tam wybredny nie jestem, preferuje alkohol bez osadu i co najważniejsze schłodzony

[BKX]

I ważne, żeby nie gazował jak sie odkręci

No a tak całkiem serio, to powiem wam, że czystą lubie tylko na imprezach, a może nie lubie tylko pije Jeżeli wybieramy sie z ekipą do baru, klubu, pabu itd. to tylko i wyłącznie piwo, oczywiście moje ulubione to Lech, dawniej piłem Brok'a, ale nie moge go już znaleźć... Wracając jeszcze do "czystej", to ostatnio (jak to w modzie) popijamy smakówki, Sobieski jest bardzo fajny w każdym smaku

[Robak]

U mnie spozycie opiera sie głownie na sobieskim i piwie Łomża eksport. W sumie to wiekszosc białych dobrze mi wchodzi i wypije kazde piwo oprocz tych szczochow z biedronki jak sterzlec czy dragon.
Whiskey tez jest lubianym przez mnie trunkiem. Najlepsza jak piłem to chyba 18 letnia Glenfiddich a Jack Daniels to to co tygryski lubia najbardziej.
Czerwone wino tez całkiem lubie a z takich za 2.50 + butelka juz dawno wyrosłem choc swojego czasu tez dobrze szły.

[Szakal]

Tak naprawde ja stronie od alkoholu i tego typu używkom. Raz na tydzień, może troche częsćiej sobie wypije. Jeśli chodzi o piwo lubie Specjala i Tyskie. .
Również lubie sobie czasem wypić whisky, a dokładnie jak już pije tego typu trunek to Ballantine's oraz Jack Daniels.
Piłem już różne rodzaje wódki i jakąś nie mam jakieś swojej ulubionej. Najcześciej tankowałem Bolsem i Smirnoffem i raczej to się nie zmieniło bo moi znajomi również lubią te wódki.
Jeśli chodzi o wino to piłem praktycznie tylko z tej niskiej półki cenowej. Także nic specjalnego. Zresztą nie lubie wina i dawno już nie piłem tego trunka.

[Grummi]

Ja to generalnie nie przepadam za wódką, za piwem też tak średnio. Najbardziej to wino (ale nie jakieś siarczany czy cherry za 2 4). Pewnie innym się nie spodoba ale mi sprawia przyjemność wypić lampkę wina w miłym towarzystwie.

[AGENT]

mieszkam pare kilometrów od browaru Okocim ;p ale średnio mi ich produkty smakują.. moze tez przez to za znajomi pracuja i opowiadają tajniki wazenia piwa

Tak sie składa, że robie w branży spożywczej i muszę powiedzieć, że co jak co, ale Okocim najgorzej schodzi, sporo skrzynek tego piwa jest juz przecenionych (zblizający sie termin przydatności do spozycia). Najlepiej zaś idą: Warka, Zywiec i Specjal. Osobiscie nie lubię smaku alkoholu, szczególnie piwa, ale jak trzeba to wypiję. Pewnie mi pojadą co poniektórzy, ale lubie Redsa malinowego, mógłbym litrami pić
Nie czuć w nim tej goryczy; z tradycyjnych piw preferuje Leszka, Tyskie i Żywca. Winko czasem moge wypić, ale te troche lepsze, powiedzmy do 20 PLN Jesli chodzi o wódke, to nie zauważam pomiędzy nimi różnicy. Wiem jedno - lepiej pic mocniejszy sprzet - mniejszy kac potem.
Dlatego odpowiada mi Absynt zielony 70%, to jest moc :lol:
Z innych trunków, których smak utkwił mi w pamieci to Malibu, warto spróbować.