Jakich modeli Volvo już nie kupisz? Jest tu wiele zmian

Gama Volvo mocno się skurczyła. Z oferty zniknęły niektóre cenione modele, a w ofercie pozostałych zmieniły się dostępne jednostki napędowych. Co znajdziemy w salonach tej marki i ile kosztują takie auta?

Wydawać by się mogło, że gama Volvo jest mniej więcej taka sama od wielu lat. Nic bardziej mylnego. W ostatnich miesiącach zaszło w niej sporo zmian. Kilka aut zniknęło z oferty, w innych mamy ograniczoną gamę jednostek napędowych.

Co więc możemy kupić, jakie auta są już historią, ile kosztują dostępne modele? Sprawdziliśmy to.

Zacznijmy od miękkich hybryd. Volvo ma cztery auta z takimi silnikami, dwa znikają z rynku

W gamie pozostają przede wszystkim SUV-y - XC40, XC60 i XC90. W tym pierwszym modelu dostępne są wersje B3 i B4 Mild Hybrid, połączone z napędem na przednie koła. Słabszy wariant generuje 163 KM, mocniejszy 197 KM. W obydwu przypadkach mamy do czynienia z dwulitrową jednostką napędową.

W Volvo XC60 jedyną miękką hybrydą jest wariant B5 AWD, czyli 250-konne wydanie silnika 2.0 Cieszy się ono dużą popularnością i zapewnia sensowny kompromis pomiędzy osiągami i zużyciem paliwa. Ten sam silnik znajdziemy też w większym XC90.

Volvo XC60 2025 Forest Lake

Czwartym autem w ofercie, które ma miękką hybrydę, jest Volvo V60. Tutaj dostaniemy tylko 197-konny wariant B4 z napędem na przednią oś.

Ceny XC40 zaczynają się od 176 900 złotych. XC60 wyceniono na 221 900 złotych, a XC90 na 339 900 złotych. Za V60 trzeba zapłacić co najmniej 197 900 złotych.

Z oferty zniknęło już Volvo S60 i S90 Mild Hybrid

Obydwa auta dostępne są tylko "z placu", a liczba egzemplarzy pozostaje mocno ograniczona (na tę chwilę pokazuje 4 sztuki S60 i brak S90). Jeśli więc chcieliście kupić limuzynę tej marki, to jest to ostatni dzwonek.

Volvo S60 2025

Ale! Jeśli interesuje Was S90, to ostatnią szansą na ten model jest zakup wersji Plug-In Hybrid

Ten model jest jeszcze dostępny w ofercie, choć nie wiadomo jak długo. Wersja po liftingu ujrzała światło dzienne i nie pojawi się najprawdopodobniej w Europie. Poza tym w gronie hybryd plug-in znajdziemy też V60, V90, XC60 i XC90. Taka wersja zniknęła z gamy XC40-ki, co jest sporym zaskoczeniem. Warto przypomnieć, że bazuje na niej Lynk&Co 01, które cieszy się sporym uznaniem w Europie. Ten ruch Volvo jest więc dość dziwny.

Ile kosztują wersje PHEV?

Najtańszą hybrydą plug-in ze stajni Volvo jest V60, które kosztuje 255 900 złotych. Półkę wyżej znajdziemy V90 w cenie 299 900 złotych. Za S90 zapłacicie 323 900 złotych, co najmniej. XC60 wyceniono na 269 900 złotych, a XC90 na 389 900 złotych.

Szwedzka marka ma też pięć elektryków w ofercie

Tak naprawdę jednak tylko trzy modele są naprawdę interesujące. Gamę otwiera model EX30, czyli najmniejszy produkt tej marki. To specyficzne, ale dość udane auto, które da się polubić. Jako samochód miejski sprawdza się naprawdę nieźle.

Volvo EX30 problemy awarie

Poza nim znajdziemy też modele EX40 i EC40, czyli auta znane do niedawna jako XC40 Recharge i C40 Recharge. Ofertę zamykają flagowe produkty, czyli EX90 i ES90.

Volvo EX30 kosztuje obecnie 169 990 złotych w bazowym wydaniu. EX40 jest znacznie droższe, gdyż trzeba na nie wydać 231 900 złotych. EC40 kosztuje 245 900 złotych. Najwyżej pozycjonowane modele przekraczają solidnie granicę 300 000 złotych. Za ES90 trzeba zapłacić 343 900 złotych, a za EX90 399 900 złotych.