Koncepcyjny wirtualny kokpit Hyundaia - ekranów dotykowych nigdy za dużo?
Hyundai pokazał wizję nowego kokpitu w swoich samochodam. Poza cyfrowymi zegarami i nowym ekranem na środku, dołożyli dwa dotykowe - na kierownicy.
Nowy koncept wnętrza bazujący na istniejącym i30 ma pokazać, jak mogą i będą się zmieniać kokpity w związku z rozbudowywaniem funkcjonalności samochodu.
System opiera się o cztery nowe ekrany. Z czego dwa umieszczono na kierownicy. Zastępują one klasyczne przyciski i są w pełni konfigurowalne - możemy sobie dowolnie ustawić, co chcemy mieć "pod kciukiem" - od głośności po skróty klawiszowe. Przyciski-ekrany są haptyczne dla wygodniejszego korzystania. Ale tak naprawdę poza możliwością konfiguracji i dziwnym wyglądem, nie wiem czym się różnią od przycisków dotykowych dostępnych np. w nowych Mercedesach.
Oprócz tego i30 z wirtualnym kokpitem ma nowe cyfrowe wskaźniki na ekranie "wielowarstwowym" - dokładniej są to dwa ekrany umieszczone jeden za drugim (jeden 6mm głębiej) co pozwala na uzyskanie (wg producenta) realistycznych, trójwymiarowych grafik. To z kolei ma pozwalać na lepsze informowanie kierowcy o ważnych rzeczach - jak na przykład ograniczeniach prędkości.
Poprawiono także ekran systemu inforozrywkowego - też stał się haptyczny i dostał nowe oprogramowanie powiązane z tym na kierownicy i zegarach, co ma poprawić ogólny odbiór korzystania z technologii w samochodzie.
Na razie nie ma pewności, czy ekrany zagoszczą na stałe w nowych modelach Hyundaia - przede wszystkim trzeba będzie wziąć pod uwagę, jak bardzo rozpraszają kierowcę. Teoretycznie poziom "rozpraszania" jest niższy niż limity określone przez np. amerykańskie organizacje AAM i NHTSA, ale realnie wygląda to na zdecydowanie zbyt duże skomplikowanie wnętrza i pożegnanie się z taką zwykłą ergonomią. Może i będzie można system skonfigurować "pod siebie", ale wciąż będzie to dużo bodźców, które są niekonieczne w trakcie jazdy.
https://www.youtube.com/watch?v=8XBB1SHCRfU&feature=youtu.be