Ktoś spełnił nasze marzenie i wyskoczył na otwierającym się moście zwodzonym

Pamiętacie scenę z "The Blues Brothers", albo z "2 Fast 2 Furious", gdzie podczas wyścigu zaliczany jest most zwodzony? Oczywiście Brian wykonuje najlepszą figurę, przelatując nad Toyotą Suprą. Każdy z nas ma zapewne takie małe marzenie, aby gdzieś kiedyś wykonać coś podobnego.

Tymczasem w USA ktoś ewidentnie nie odwlekał momentu realizacji takiego skoku. W Daytona Beach Hyundai Santa Fe wparował na otwierający się most, choć niestety punktów za styl nie dostanie.

Dajemy 5/10, było zbyt nisko marzenie

Kierowca tego samochodu postanowił z pełnym impetem przebić się przez szlaban, aby dalej zaliczyć podnoszące się fragmenty mostu. Niestety załapał się na wczesne stadium unoszenia, przez co skok był krótki i raczej mało efektowny. Marzenie.

Policja wie kto siedział za kierownicą. A kierowca ewidentnie był zdesperowany

Przebicie się przez szlaban kosztowało rozbicie przedniej szyby. Zresztą auto i tak już było w kiepskim stanie, gdyż maska wyglądała na pogiętą i uszkodzoną. Przy okazji na filmie widać, że osoba wykonująca skok rozmawia jednocześnie przez telefon. Istnieje więc szansa, że "skok" był podyktowany bliżej nieokreśloną poważną sytuacją, choć raczej byśmy na to nie liczyli.

Co ciekawe przypadek z 12 kwietnia nie jest jedynym z tego miejsca. Według reporterów lokalnej telewizji już kilku śmiałków postanowiło wykonać filmowy skok w tym miejscu. Nieco ponad miesiąc temu w tym samym miejscu zrobił to motocyklista.

Oczywiście jest to nielegalne, a kierowca poniesie poważne konsekwencje

Przede wszystkim uznawane jest to za tworzenie szczególnego zagrożenia. Do tego trzeba też doliczyć koszt uszkodzonych szlabanów, które wymagają wymiany. Mandat będzie więc tutaj najmniejszym problemem.

Uprzedzając Wasze pytania - tak, w Polsce też mamy podobny most zwodzony. Jest on w Gdańsku i prowadzi na wyspę Sobieszewską. Otwarto go blisko 3 lata temu, dokładnie na 100 lecie odzyskania przez Polskę niepodległości.

Źródło: Jalopnik