Nowy rekord Nurburgringu. Ustanowiono go... Tuk-Tukiem

Jeśli myśleliście, że na kultowej pętli północnej widzieliście już wszystko, to co powiecie na Tuk-Tuka?

Sky is the limit - przynajmniej dla organizatora wydarzeń z cyklu Granturismo Events, w tym odbywającego się w Polsce Granturismo Polonia. Peter Ternstrom wraz z Bjornem Lagercranzem oraz kierowcą przebranym za Stiga pokonali hinduskim Tuk-Tukiem całą trasę Nurburgringu w "jedyne" 31 minut i 49.46 sekundy. Do ustanowienia tego rekordu przygotowywano się już dłuższy czas, a ubiegłoroczna próba zakończyła się awarią pojazdu w połowie trasy.

Organizatorzy tego przejazdu podkreślają, że było to traumatyczne przeżycie i nigdy go nie powtórzą. Tuk-Tuk jest wyjątkowo niestabilny i wiele zakrętów pokonywał na dwóch kołach. Co więcej, ze względu na "turystyczny" charakter tego przejazdu, pasażerowie nie mieli pasów oraz kasków. Zresztą tych pierwszych w Tuk-Tuku nie uświadczymy.

 

🇩🇪 Manchmal passieren merkwürdige Dinge am Nürburgring. 💁‍♂️😁

🇬🇧 Sometimes strange things happen at the Nürburgring. 💁‍♂️😁

#nring

Posted by Nürburgring on Thursday, 23 May 2019

Aby ten pojazd nie poddał się w połowie drogi, silnik Tuk-Tuka został zmodyfikowany i wzmocniony celem zniesienia trudnej eksploatacji na Nurburgringu. Na co dzień takie trzykołowce nie mają do czynienia z wieloma wzniesieniami oraz spadkami oraz nie jeżdżą na 100% swoich możliwości.