2019 BMW M2 Competition - Nie ma żartów

Mamy oficjalnie najmocniejsze M2. Ma 40 KM więcej niż "seria", ostrzejsze, a przede wszystkim bardziej dopracowane, jeśli chodzi o ostrą jazdę.

BMW M2 robi piorunujące wrażenie. A wersja Competition będzie jeszcze lepsza. Podwójnie doładowane 3.0 (zamiast dotychczasowego pojedynczego turbo Twinscroll) dostało dodatkowy zastrzyk mocy. Teraz generuje 410 KM i 510 Nm (+40 KM i 85 Nm w stosunku do standardowego modelu). Napęd oczywiście pozostaje tylko na tył. Samochód standardowo pojawia się z przekładnią manualną, opcjonalnie można zamówić siedmiobiegowy, dwusprzęgłowy automat. W przypadku "manuala" 100 km/h pojawia się po 4,2 sekundy, lub równe 4,0 - jeśli będziemy mieć egzemplarz z DCT. Prędkość maksymalna ograniczona będzie do 250 km/h, ale będzie zamówić pakiet M-Driver, który m. in. podniesie tą wartość do 280 km/h.

Sama moc, to jednak "drobiazg" - w M2 Competition zmieniono sporo elementów silnika, w tym odelżono wał korbowy i specjalnie opracowane ścianki cylindrów. Pozwoliło to przenieść czerwone pole obrotomierza na 7 600 obr./min.. Układ chłodzenia przeniesiono z kolei wprost z M4 Competition. Dołożono także dodatkową pompę oraz zmieniony układ olejowy tak, aby podczas ostrej jazdy zapewniały ciągłe prawidłowe smarowanie silnika. Wydech Competition również został przeprojektowany, ale podobnie jak w M2 jest aktywny - dwie sterowane elektronicznie klapy regulują jego dźwięk w zależności od wybranego trybu jazdy.

Przedni stabilizator wykonano z CFRP - jest leciutki (niecałe 2 kg) i bardzo sztywny. Zresztą również trafił tu wprost z modeli M3/M4 Competition. Podobnie zresztą, jak aluminiowe osie. Do tego dołożono kute aluminiowe wahacze i przeprogramowano elektromechaniczną szperę. W zależności od sytuacji, komputer będzie w stanie w ciągu 150 milisekund całkowicie zamknąć dyferencjał.

A hamulce? No cóż, opcjonalnie będzie można zamówić zestaw z przednimi tarczami o średnicy 400 mm i sześciotłoczkowymi zaciskami z przodu oraz 380 mm tarczami z tyłu (zaciski o czterech tłoczkach). Wygląda na to, że domeną M2 Competition będzie precyzja i efektywność.

Z zewnątrz M2 Competition poznamy po większych "nerkach", czarnych, błyszczących, końcówkach wydechu oraz czarnych wykończeniach nadwozia. Wewnątrz znajdziemy kubełkowe fotele (tak, te z podświetlanym M, znane np. z M3), niebieskie lub pomarańczowe wykończenia oraz czerwony przycisk do odpalania silnika.

M2 Competition wejdzie do sprzedaży latem i, co ważne, nie będzie to mocniejsza wersja M2, a jego następca. Słabsza odmiana zostanie już tylko "wyprzedana". Czekamy na ceny.