2019 Jeep Renegade facelifting - delikatne zmiany, nowe silniki

Na salonie w Turynie właśnie zadebiutował odświeżony Renegade. O ile zmian z zewnątrz nie jest dużo, to sporo dzieje się "w środku".

Dostępny od 2014 na rynku kompaktowy SUV od Jeepa okazał się sporym sukcesem. Np. we Włoszech Renegade jest bardzo popularnym modelem, zwłaszcza w północnych częściach kraju. Po czterech latach przyszedł czas na zmiany.

Jeśli chodzi o nadwozie - duże modyfikacje nie były koniecznie. Przemodelowano atrapę, przedni zderzak, lampy przeciwmgielne z przodu. Pojawiły się także nowe przednie lampy, wykorzystujące okrągłe, niczym w nowym Wranglerze światła do jazdy dziennej oraz diody LED w światłach mijania. Z tyłu Renegade po zmianach poznamy po nowych tylnych lampach (również z "X" w motywie wizualnym) i zderzaku. Nowe mają być też kolory i wzory felg.

Zmiany we wnętrzu również mają się pojawić, ale powinniśmy poznać więcej informacji w drugiej połowie miesiąca, bo póki co producent nie ujawnił nic więcej.

Dużą zmianą ma być debiut nowej rodziny silników - Firefly, które zapewne trafią nie tylko do Jeepa, ale i do pozostałych mniejszych i średnich samochodów grupy FCA. To trzy silniki benzynowe. Pierwszy, to trzycylindrowe 1.0, dysponujące 120 KM. Dwa pozostałe, to już "czterocylindrówki". Słabsza będzie miała 150 KM, a jej mocniejsza odmiana - 180 KM. W obu przypadkach pojemność będzie wynosić 1.3 litra. Te silniki powstawać będą w polskiej fabryce FCA w Bielsku - Białej.

Samochód do sprzedaży powinien trafić w okolicach wakacji, lub tuż po nich.