Aston Martin w służbie Jej Królewskiej Mości. Unikalna wersja modelu DBS trafia na rynek

Znowu możesz zostać Bondem. Tym razem jednak nie trzeba kupować pieruńsko drogiego DB5, a nowego DBS-a w unikalnej wersji.

To może być jedna z najdłuższych nazw limitowanych wersji. Ma jednak solidne uzasadnienie, bowiem On Her Majesty Secret Service uznawane jest, przynajmniej od strony akcji i ścieżki dźwiękowej, za jeden z najlepszych filmów o agencie 007. Co prawda w główną rolę wcielił się tutaj George Lazenby, który nie przypadł widzom do gustu, ale film przeszedł do historii kinematografii. W tym obrazie pojawił się także jeszcze jeden "gość specjalny" - Aston Martin DBS. Brytyjczycy przygotowali wersję, która nawiązuje do tego kultowego modelu.

Podobnie jak DBS z 1969 roku, nowy Aston Martin również wykończony jest lakierem Olive Green. Nadwozie przyozdobiono także unikalnymi felgami, które nawiązują nieco do oryginalnych "szprych" stosowanych w pierwowzorze. Wnętrze z kolei wykończono czarną skórą, którą połączono z czerwonymi elementami. Na podłokietniku znalazło się też miejsce na wyszyty emblemat limitowanej odmiany. Auto oczywiście wyposażone będzie we wszystkie dodatki, włącznie z nagłośnieniem Bang&Olufsen.

Aston Martin wyprodukuje 50 egzemplarzy tej wersji. Każdy egzemplarz wyceniono na 300 000 funtów.