Mazda 2 na rynku japońskim już przeszła facelifting. U nas pewnie niedługo też

Najmniejsza z Mazd na rynku japońskim właśnie przeszła modernizację. Przód mocno nawiązuje do nowej "szóstki". W Europie pewnie pojawi się niebawem.

Po pięciu latach od debiutu, Mazda 2 (w Japonii zwana Demio) przechodzi lekkie odwieżenie. Nie trzeba było wiele, by model wciąż pozostał atrakcyjny - wzięto nieco detali nawiązujących do aktualnej generacji Mazdy 3 oraz Mazdy 6 po ostatnim liftingu. Widać to w kształcie atrapy, reflektorów czy srebrnej listwy pod nimi.

Mazda 2 po zmianach ma być jednak sporo lepsza - poprawiono wykończenie i materiały w kabinie. W wyposażeniu pojawi się również system kamer 360 stopni, ogrzewana kierownica, fotel kierowcy o szerszym zakresie regulacji, fotochromatyczne lusterko wsteczne, a system inforozrywkowy ma mieć możliwość podłączenia przez interfejs dla smartfonów. Poza tym do listy opcji trafi adaptacyjny tempomat oraz asystent pasa ruchu, ale także adaptacyjne światła LED.

Zmieniono też zawieszenie, aby samochód był bardziej komfortowy i pewniejszy w prowadzeniu. Pod maską dostępny będzie silnik 1.5 o mocy 75 lub 90 KM. Oba standardowo będą wyposażone w sześciobiegową skrzynię ręczną, a opcjonalnie do mocniejszego silnika dostępna będzie przekładnia automatyczna (również sześciobiegowa). Japończycy (co ciekawe) będą mogli wybrać diesla 1.8 oraz (to już typowe dla tamtejszych samochodów segmentu B) napęd na cztery koła.

W Japonii Mazda wejdzie do sprzedaży na początku września. W Europie pokazana zostanie oficjalnie pewnie gdzieś na jesieni, a sprzedaż rozpocznie się w przyszłym roku.