Morgan żegna model Aero 8 i świętuje 50 lat Plus 8

Morgana kochamy za to, że od lat robi szalone samochody bardzo klasycznymi sposobami. W Genewie żegnamy jednak "najnowsze" dziecko tej marki - Aero 8. Przy okazji przyszedł czas na świętowanie 50-tych urodzin Plus 8.

Morgan Aero 8 został zaprezentowany w 2001 roku. Był to pierwszy od 1960 roku model tej marki zaprojektowany w zasadzie od podstaw. W zależności od wersji korzystał z wielu podzespołów BMW, zaś w swojej stylistyce zawarł światła z pierwszego wcielenia MINI stworzonego pod skrzydłami BMW oraz piękne tylne lampy z Lancii Thesis. Aero 8 zniknęło z rynku w 2010 roku, lecz powróciło w wielkim stylu pięć lat później. Teraz czas na finalne pożegnanie.

Morgan Aero GT korzysta z jednostki V8 N62 zapożyczonej z BMW. Generuje ona 367 koni mechanicznych i zapewnia sprint do setki w 4,5 sekundy oraz prędkość maksymalną na poziomie 274 km/h. Warto dodać, iż był to jedyny model tej marki korzystający z aluminiowej konstrukcji. Aero GT zyskało też wiele elementów inspirowanych dodatkami z wersji GT3. Pożegnalny Morgan został wyceniony na 120 000 funtów. Wszystkie egzemplarze (a tych powstanie raptem osiem) zostały sprzedane jeszcze przed oficjalną premierą w Genewie.

Morgan Plus 8 - 50 lat minęło

W 1968 roku Peter Morgan zaprezentował prototyp modelu Plus 8. Jeszcze do 2004 roku samochód ten powstawał na drewnianej ramie w identyczny sposób jak oryginał z lat 60-tych. W 2004 roku, wraz z zakończeniem produkcji silnika V8 od Rovera, Morgan wycofał Plus 8 ze swojej oferty. Model ten powrócił w 2012 roku, przechodząc po drodze szereg modyfikacji - w tym zyskując aluminiową konstrukcję z Aero 8.

 

 

Pod maską wersji 50th Anniversary znajduje się starsza wolnossąca jednostka V8 BMW o pojemności 4,8-litra, generującą 367 koni mechanicznych (jest to ten sam silnik N62 co w modelu Aero 8). Przy masie nie przekraczającej 1100 kilogramów Morgan Plus 8 oferuje sprint do setki w 4,5 sekundy oraz prędkość maksymalną wynoszącą 250 km/h.

 

Wersja 50th Anniversary wyróżnia się specjalnym malowaniem, nawiązującym do pierwszego Morgana Plus 8 - niebieski lakier połączono tutaj z żółtymi dodatkami. Jak zapewne domyślacie się powstanie raptem 50 sztuk.