Skoda Kamiq na pierwszych szkicach

Niedługo przed premierą Skoda ujawnia rysunki przedstawiające nowego małego crossovera.

W zasadzie nie ma zaskoczenia, choć nowe reflektory opisywane są jako "premierowe". W Skodzie może i tak, ale od frontu Kamiq będzie przypominał Hyundaia KONA, albo Citroena C4 Cactus, bo dotychczasowe dwuczęściowe lampy znane z Karoqa i Kodiaqa nieco przeprojektowano. Teraz światła do jazdy dziennej stały się dwiema wąskimi listwami u góry połączonymi z atrapą, a światła mijania znalazły się poniżej, za bardziej klasycznie wystylizowanymi kloszami.

Poza tym samochód na szkicach przypomina nieco bardziej wystylizowanego Karoqa. Ciekawie mogą wyglądać zwłaszcza zderzaki z "dyfuzorem" z tyłu i małą lotką z przodu, choć raczej bym się spodziewał takich atrakcji dopiero w odmianie Sportline. Z tyłu z kolei mamy charakterystyczne dla Skody lampy, choć przynajmniej na wizualizacjach wyglądają na węższe i bardziej dynamicznie wystylizowane.

Skoda Kamiq zadebiutuje najprawdopodobniej w Genewie. Dołączy tym samym do dwóch już oferowanych crossoverów na platformie MQB-A0, czyli SEAT-a Arona i VW T-Crossa. Dlatego też nie spodziewajmy się, że znajdziemy tam napęd na cztery koła. Gama silników obejmować będzie jednostki 1.0 i 1.5 TSI, a także diesle 1.6 TDI.