To jest Toyota bZ4X. Jest całkowicie elektryczna. A, i to już model produkcyjny

Toyota bZ4X - na pewno nie będzie to najłatwiejsza do wymówienia nazwa. Ale trzeba się przyzwyczaić, bo to już seryjny model, który niedługo trafi na rynek.

Toyota intensywnie rozwija swoją ekologiczną gamę modelową. Oto Toyota bZ4X, pierwszy model z serii bZ (beyond Zero), submarki, która będzie obejmować samochody elektryczne. Będzie ich co najmniej siedem w najbliższych latach. Bez wątpienia będą ciekawe stylistycznie. Również w środku, ze względu na opcjonalny wolant w stylu Tesli.

Toyota bZ4X korzysta z platformy e-TNGA

To elektryczna wersja nowej platformy japońskiej marki. Będzie podstawą dla większości nowych modeli. bZ4X dostępna będzie w dwóch wersjach, w zależności od ilości silników elektrycznych i napędu.

Toyota bZ4X

Bazową odmianą będzie oczywiście "jednosilnikowa". Elektryczny motor zamontowany będzie z przodu i napędzać będzie przenią oś. Dysponuje on 204 KM i 265 Nm i pozwoli na rozpędzenie się do 100 km/h w 8,4 sekundy. Prędkość maksymalna wyniesie 160 km/h.

Druga wersja, to AWD z silnikami przy obu osiach. Tutaj moc systemowa wyniesie niewiele więcej, bo 218 KM. Moment obrotowy za to zancznie wzrośnie - do 336 Nm. Przyspieszenie spadnie do 7,7 sekundy. Co ciekawe, napęd AWD w tej wersji został opracowany wspólnie z Subaru.

Obie wersje dysponują tylko jednym rodzajem baterii. To chłodzony cieczą akumulator o pojemności 71,4 kWh. To debiut Toyoty, jeśli chodzi o samochody BEV, ale optymistycznie Japończycy zakładają, że baterie będą trwałe. Według producenta, nie powinny stracić więcej niż 10% pojemności w ciągu 10 lat lub 240 000 km.

A co z wydajnością? Toyota bZ4X powinna przejechać do 450 km na jednym ładowaniu, oczywiście według normy WLTP. Spodziewajmy się więc ok 300 - 350 km w trybie mieszanym.

Toyota bZ4X

Samochód pojawi się w salonach w połowie przyszłego roku. W opcji znajdziemy m. in. układ kierowniczy steer-by-wire, czyli bez mechanicznego połączenia pomiędzy kierownicą, a kołami. Na początku będzie dostępny tylko na wybranych rynkach i to on będzie miał "teslokształtny" wolant. Zaletą rozwiązania Toyoty ma być lepsze (wątpię) i pozbawione wibracji na kierownicy (to możliwe) prowadzenie.

Na razie to jedyne informacje, którymi Toyota się podzieliła. Samochód trafi na rynek amerykański, europejski, japoński i chiński. Ceny i szczegółowe dane techniczne powinniśmy poznać bliżej daty rynkowego debiutu.