Niedziela

Skrót wydarzeń tradycyjnie zaczniemy od Grand Prix. Obyło się bez mandatów za prędkość, za to trafiła się stłuczka, która pokazała, że jest jeszcze trochę sportu i rywalizacji w Formule 1. Rosberg "stłukł" się z Hamiltonem podczas walki o prowadzenie. Szef Mercedesa co prawa grzmiał, że Team Orders powinny być przywrócone. Ale po co? Jak bym chciał obejrzeć w TV "reżyserowany dokument", to bym sobie włączył "Trudne sprawy". Wyścig wygrał Hamilton przed Verstappenem i Raikkonenem.

Plotki lubimy w tym dziale. Np. taką, że hybrydowe Porsche Panamera drugiej generacji ma dostać zmodyfikowaną jednostkę napędową z... 918 Spyder. I ma to być najmocniejsza odmiana - o Turbo S mówi się, że będzie dysponować 600 KM, natomiast hybryda ma mieć 4.0 V8, turbo, elektryka, 700 KM i ponad 1000 Nm. Chcecie?

Poniedziałek

Lubimy, jak poniedziałki zaczynają się pozytywnie. Po zeszłotygodniowych plotkach dotyczących Top Gear, okazało się, że Chris Evans "poległ" i od drugiego sezonu będzie można bez stresu i irytacji wrócić do oglądania show BBC (miejmy nadzieję). Pozostały skład prowadzących się nie zmieni. Będzie Matt LeBlanc, Chris Harris, Rory Reid, Sabine Schmitz i Eddie Jordan. I Stig. I tyle wystarczy, miejmy nadzieję.

Wtorek

XT5 i CT6. Co Wam to mówi? To nie nazwy smartfonów, ani płyt głównych. To dwa nowe modele Cadillaca. Które właśnie zaprezentowano w wersjach europejskich. SUV i sedan klasy wyższej prezentują się bez wątpienia ciekawie. Ale czy zdobędą rynek? Cadillac już parę razy próbował. Oba nowe modele wyglądają bardzo dobrze, ale pokonać je może ubogość oferty. CT6, mający konkurować z Audi A8, czy Mercedesem klasy S, albo chociażby z Lexusem LS, będzie dostępny wyłącznie z 3.0 V6, podwójnie doładowanym, generującym 417 KM i 555 Nm. SUV również będzie miał tylko jeden silnik - 3.6 V6 o mocy 314 KM. Obawiam się, że może to nie wystarczyć, choć trzymam kciuki za tą markę.

Pisaliśmy już o tym, że pojawi się otwarta wersja La Ferrari. No to patrzcie na nią. Dostanie prawdopodobnie nazwę Aperta (cóż za zaskoczenie!) i wszystkie egzemplarze już zostały sprzedane (zaskoczenie, po raz drugi!). Dla klientów do wyboru jest/był albo karbonowy sztywny dach, albo wersja miękka.

Jaki samochód kojarzy Wam się z filmem "Italian Job". Mini! Ale jeśli spojrzycie na oryginalny obraz z 1969 roku, to odkryjecie, że w pierwszej scenie bierze udział Lamborghini Miura pędząca przez Alpy. Z okazji 50-lecia modelu, Lamborghini wysłało dwie Miury na przełęcz św. Bernarda. Sami rzućcie okiem co z tego wyszło, zarówno w galerii, jak i w filmikach poniżej.

Oryginał:

https://www.youtube.com/watch?v=jwILuBnm6zQ

Dzień dzisiejszy:

https://www.youtube.com/watch?v=X5nm36qQBl4

Środa

Ujawniono ceny i specyfikacje Skody Superb Sportline. Jak to mówią, tanio to już było. Bogata, choć pozycjonowana niżej niż Laurin & Klement wersja będzie zaczynać się w cennikach od 120 170 zł za wersję 1.4 TSI, a kończył na 163 870 zł za kombi z silnikiem 280 KM. Sportline będzie miał przeprojektowane zderzaki, nowe felgi, czarne klosze reflektorów i nieco zmienione wnętrze. Będzie też można do niego dokupić elektroniczną blokadę mechanizmu różnicowego XDS+, czy dwustopniowy system stabilizacji toru jazdy.

Czwartek

Mały teaser na początek czwartku. Megane RS. Wg informacji zdradzonych przez szefa RenaultSport oraz plotek, nowy hothatch z Francji ma mieć ponad 300 KM. I wciąż napęd na przednią oś. I ma to wystarczyć, by znów był najszybszy w segmencie. Choć potwierdzono, że będzie on wyposażony w skrzynię EDC, niewykluczone, że pojawi się także wersja z ręczną przekładnią.

Liczba miesiąca. 416. Dokładnie tyle samochodów sprzedało w czerwcu Lamborghini i jest to rekord w 53-letniej historii firmy z Sant' Agata Bolognese. W sumie pierwszą połowę roku producent zakończył z 2013 sprzedanymi samochodami - to więcej niż w całym 2012 roku. Duża część (1 370 szt. ) to oczywiście Huracan. Z tym wynikiem Lamborghini przeskoczyło Ferrari, które sprzedało w pierwszej połowie 2016 roku niecałe 1 900 samochodów. Oby tylko nie skończyło się to "masówką".

Piątek

Cotygodniowy kącik spyshotów w tym tygodniu zagospodarowany został przez Bentleya. Fantazyjnie "udekorowany" pojazd przyłapany przez motoryzacyjnych paparazzi to Continental GTC, zapowiadany na 2017/2018 rok. Czy Wam też się wydaje, że "zeszczuplał" o dobre kilkadziesiąt kilo? Przy okazji, dostał płytę podłogową MSB, która debiutuje właśnie w nowej Panamerze. Niewiele zmieni się za to w palecie silników. Do dyspozycji klientów ma pozostać model V8 i V8 S (o zwiększonej mocy) oraz sześciolitrowe W12, dostępne również w wersji Speed.

Sobota

W sobotę będzie o Skodzie. Czeska marka wielkimi krokami szykuje się do wypuszczenia na rynek pełnoprawnego SUVa pod nazwą Kodiaq. Mimo sporych rozmiarów i możliwości zabrania do 7 osób, technicznie będzie on bliźniaczy z Volkswagenem Tiguanem, będzie miał też podobną paletę silników. Premiera już na targach w Paryżu, ale póki co Skoda nie nęci nas teaserami, przedstawiającymi detale. Pokazuje oficjalne prasowe zdjęcia całego samochodu... tylko z kamuflażem.

Do zobaczenia za tydzień.