Współtworzył Angry Birds. Teraz chce zbudować tunel z... Helsinek do Tallinna
Europejska "Dolina Krzemowa" staje się rzeczywistością. Peter Vesterbacka, współtwórca gry Angry Birds, obecnie odpowiada za szalony projekt połączenia Helsinek i Tallinna tunelem pod Zatoką Fińską.
Helsinki i Tallinn stają się europejskim centrum rozwoju nowoczesnych technologii. To właśnie tutaj powstają kolejne firmy i startupy, które skupiają się na rozwoju wielu zaawansowanych rozwiązań. Kilka lat temu miałem okazję poznać od kuchni jeden z takich projektów, prowadzony przez Politechnikę w Tallinnie. Potencjał tego regionu dostrzegany jest przez inwestorów, chcących przekształcić go w europejską "Dolinę Krzemową". Na ich czele stoi teraz Peter Vesterbacka. Do tej pory współtworzył grę Angry Birds, zaś teraz rozwija projekt tunelu i sztucznej wyspy, łączących Tallinn i Helsinki.
Od Angry Birds do projektu wartego 15 miliardów euro. Europejska "Dolina Krzemowa" może być bardzo ważnym ośrodkiem także dla motoryzacji
Helsinki i Tallinn przodują w kategorii krajów, w których rozwija się największa liczba nowych firm poruszających się w sektorze szeroko pojętych technologii. W samych Helsinkach jest największe skupisko deweloperów gier na świecie.
Estonia z kolei słynie ze swojego podejścia do tworzenia nowoczesnych rozwiązań. Trudno uwierzyć, że ten niegdyś komunistyczny kraj (jak Polska) przeszedł taką metamorfozę i staje się konkurencją dla Doliny Krzemowej w USA.
Peter Vesterbacka uważa, że połączenie tych dwóch miast (Helsinek i Tallinna) może przynieść idealne efekty. Stworzy to największe na świecie centrum rozwoju technologii. Obecnie pomiędzy tymi miastami można przemieszczać się promem, co jest mało efektywną metodą.
Dlatego pojawiła się właśnie koncepcja budowy tunelu, który stworzyłby "Finest Bay Area". Kolejowe połączenie pomiędzy tymi miastami pozwoliłoby na łatwą komunikację pracowników pomiędzy tymi miastami, będącymi technologicznymi hubami. Mogło by to także przyciągnąć kolejne firmy do inwestowania w tym regionie.
Vesterbacka chce także stworzyć sztuczne wyspy na terenie zatoki, które mogłyby pomieścić nawet 50 000 mieszkańców. Ułatwiłoby to relokację pracowników z innych krajów i zapewniłoby im idealne miejsce do mieszkania. Angry Birds.
Estonia wie jak się rozwijać, a tymczasem...
Patrząc na plany i wizjonerstwo Finów i mieszkańców Estonii ciężko jest się nie rozmarzyć. Kiedy tam patrzy się tylko w przyszłość, my w Polsce wciąż tkwimy w grzebaniu kijem w przeszłości. I żadne rozwiązania proponowane przez rząd lub przez społeczeństwo nie pozwolą nam na stworzenie przestrzeni, która przyciągnie setki lub nawet tysiące inwestorów z całego świata.