Budżetowe wersje znanych aut. Niektóre są naprawdę ciekawe

A gdyby tak znane auta oferowane były w wyjątkowo "biednych" wersjach?

Węgierski grafik i specjalista od "virtual tuningu", ukrywający się pod pseudonimem X-Tomi, regularnie serwuje nam swoje wizje budżetowych wersji znanych aut. Im dłużej na nie patrzymy, tym częściej dochodzimy do wniosku, że wiele z nich miałoby rację bytu. Na przykład Toyota oferowała w Japonii "nagie" GT86 z czarnymi zderzakami i stalowymi felgami. Model ten w swoim założeniu był kierowany do tunerów, którzy i tak wyrzucali wiele fabrycznych elementów nadwozia, zastępując je modyfikowanymi. My z kolei chętnie przyjęlibyśmy taką GT86, aby móc cieszyć się radością z jazdy za śmieszne pieniądze.

Porsche 911 992

Czarne zderzaki, stalowe felgi. Choć takiej wersji nigdy nie zobaczymy na drogach, to z pewnością wiele osób chętnie by ją przygarnęło. Idealne auto do zabaw na torze.

Range Rover Evoque

Bazowa wersja Evoque'a ma w sobie coś ze starych Freelanderów. Co prawda więcej sensu miałoby tutaj wydane Land Rovera, ale i Range Rover dobrze sobie radzi w terenie - a w takiej odmianie można nim śmiało śmigać w gorszych warunkach.

BMW Z4

W sam raz do niczym nie zmąconej zabawy. Wyobrażacie sobie takie auto z maksymalnie ograniczoną elektroniką, brakiem zbędnych "przeszkadzajek" i mocnym silnikiem z manualną skrzynią biegów? Połączenie idealne.

Suzuki Vitara

Suzuki oferuje podstawową wersję Vitary, aczkolwiek nie jest ona aż tak skromna wizualnie. Samochód ten wyróżnia się naprawdę sprawnym napędem na cztery koła - taka bazowa wersja przyciągnęłaby z pewnością uwagę najróżniejszych służb, poszukujących taniego i dobrego samochodu.

Audi Q8

W sumie bazowe Audi Q8 ma bardzo podobne zderzaki. Można się pośmiać.

Dacia Duster

Bazowa wersja + mocny silnik + napęd na cztery koła. To jest zestaw, który przygarnęlibyśmy bez mrugnięcia okiem.

Mazda MX-5

Podobnie jak w przypadku BMW Z4 byłby to zestaw idealny. Surowe auto z napędem na tylną oś, dające dużo radości za małe pieniądze. Bardzo chcemy!

Hyundai Veloster

Marzenie przedstawicieli handlowych niższego szczebla. Auto z dodatkowymi drzwiami, szybkie i stylowe. W sam raz na rozwożenie towaru po sklepach.

Pełna galeria zdjęć