Legenda wyścigów powraca! "Superkot" z doładowanym V12 przywraca do życia markę TWR

Fani motorsportu doskonale pamiętają zwycięstwo Jaguara XJR-9, przygotowanego przez firmę Tom Walkinshaw Racing. Ta brytyjska manufaktura dała światu wiele fenomenalnych maszyn. Jedną z bardziej odlotowych było ich inne dzieło - Jaguar XJS, który startował w grupie A. Hołdem dla tej maszyny jest "Supercat", czyli pierwsze dzieło przywróconego do życia TWR.

Niektóre samochody zapisały się w historii w wyjątkowy sposób. Bez wątpienia takim pojazdem był Jaguar XJS, który po kuracji w firmie Tom Walkinshaw Racing stał się jedną z najskuteczniejszych wyścigowych maszyn. Brytyjska manufaktura zamieniła wielkie i wygodne coupe w zwinne i szybkie auto, które w połowie lat osiemdziesiątych siało postrach w serii European Touring Car Championship.

Po kilku latach TWR powraca na rynek zza światów - i to od razu z przytupem. Supercat to pierwsze dziecko tej firmy i hołd dla wyjątkowego samochodu, którym zwyciężał między innymi Martin Brundle.

Jaguar XJS jako "Supercat". Za projektem stoi między innymi Magnus Walker i Khyzyl Saleem

Wiele osób doskonale zna te nazwiska. Dla niewtajemniczonych - Walker jest znanym projektantem mody i kolekcjonerem Porsche (i innych samochodów). Khyzyl Saleem zasłynął z kolei ze swoich prac 3D i szalonych tuningowych projektów. Przez lata pracował też jako osoba modelująca pojazdy do serii Need For Speed.

Jaguar XJS Supercat TWR

To oni odpowiedzialni byli za projekt stylistyki tego samochodu. Inżynieria została już po stronie TWR, które postawiło tutaj na odlotowy projekt. Poszerzone i agresywnie wyglądające nadwozie nawiązuje wyścigowych maszyn z lat osiemdziesiątych. Większość elementów wykonano tutaj z włókna węglowego a zasłonięte aerodynamicznymi dyskami felgami przyciągają wzrok.

Póki co TWR zdradza tylko podstawowe informacje

Wiemy, że sercem tego samochodu będzie oryginalne V12 Jaguara, które przejdzie gruntowną przebudowę. Mowa tutaj o dodaniu sprężarki mechanicznej i o mocy przekraczającej 600 KM. To wszystko trafi na tylne koła za pośrednictwem manualnej skrzyni biegów. Będzie to więc klasyczna analogowa zabawka dla wymagających klientów.

TWR zbuduje 88 takich pojazdów

To oczywiście nawiązanie do roku 1988 i do wspomnianego Jaguara XJR-9. Cena to 225 000 funtów przed podatkami. TWR jako bazę wykorzysta oczywiście Jaguary XJS, co oznacza, że mamy tutaj do czynienia z bardzo zaawansowanym restomodem.

Pozostaje nam więc czekać na szczegółowe informacje i na zdjęcia wnętrza tego samochodu. Wiemy jedynie, że będzie ono bardzo surowe i sportowe. I to nam się podoba!