Kto zrobił to lepiej? Ten samochód to SsangYong Tivoli w innym wydaniu. Powstaje w Indiach

SsangYong Tivoli jest Wam doskonale znany. Mało kto jednak wie, że ma bliźniaka, który właśnie zyskał nowe wydanie. Trzeba więc zadać kluczowe pytanie - kto lepiej wykorzystał projekt tego samochodu?

Przez kilka lat SsangYong należał do indyjskiej grupy Mahindra. To właśnie pod skrzydłami tej firmy stworzono wiele nowych modeli. Jednym z najbardziej "przełomowych" był SsangYong Tivoli, czyli nowy mały crossover o odważniejszej stylistyce.

Jednocześnie Mahindra wykorzystała projekt tego samochodu i stworzyła swój własny samochód - XUV300. Ten teraz debiutuje w całkowicie nowym wydaniu, jako XUV 3X0. I choć indyjska spółka nie ma już żadnych powiązań z koreańską marką, to konstrukcję wciąż mogą wykorzystywać.

I zrobili to całkiem nieźle, bo SsangYong Tivoli przy Mahindrze wygląda teraz po prostu... staro

Indyjska firma postawiła na dość odważny design, który zwraca uwagę. Specyficznie narysowany przód i odważny tył nawiązują nieco do Hyundaia Kony, ale mają dużo indywidualnego stylu. Całość prezentuje się zaskakująco przyjemnie.

Mahindra XUV 3X0 2024 SsangYong Tivoli

To samo tyczy się wnętrza. Nie ma tutaj wielkich różnic względem Tivoli, aczkolwiek wyżej zamontowany ekran i ciekawsza kolorystyka robią dobre wrażenie.

Co ciekawe pod maską są silniki, które przez pewien czas oferował SsangYong. Mowa tutaj o doładowanej jednostce 1.2 T-GDI, która generuje 111 i 131 KM, w zależności od wersji. W gamie modelu XUV 3X0 jest też diesel 1.5, oferujący 117 KM. W obydwu przypadkach do wyboru jest 6-biegowy manual i 6-biegowy automat firmy AISIN. Tak, ten sam, który wciąż jest w znanym z polskich salonów Tivoli.

Drogi SsangYonga i Mahindry już się rozeszły, ale wspólne rozwiązania pozostają

Póki co nie wiadomo dokąd dalej zabrnie SsangYong, znany obecnie pod nazwą KG Mobility. Nowe modele, z naciskiem na Torresa EVX, robią dobre wrażenie. Koreańczycy chcą zerwać z wizerunkiem marki o nijakim charakterze i przeciętnej jakości.

To będzie trudne zadanie, zwłaszcza w obliczu silnej konkurencji z Chin. Najbliższe lata pokażą więc, czy SsangYong odnajdzie się na rynku. Bez wątpienia mocną stroną tej firmy są terenówki (Rexton i Musso), czyli samochody, które mają mało konkurentów na rynku. To one mogą więc być "koniem pociągowym", którego tak bardzo tutaj potrzeba.