Audi zwyciężyło pierwszy wyścig mistrzostw świata WEC

Niedawno przedstawialiśmy odmłodzone wersje bolidów startujących w tegorocznej wersji World Endurance Championship, które startują w kategorii prototypów LMP1. W ubiegłym roku zwycięzcą całej serii została Toyota, tymczasem jednak podczas pierwszego wyścigu w tym roku pierwsze miejsce przypadło Audi.

Pierwszy wyścig tegorocznych mistrzostw świata WEC odbył się 12 kwietnia na torze Silverstone. Było to otwarcie sezonu 2015 dla wyścigów długodystansowych. Zacięta rywalizacja trwała przez sześć godzin, by ostatecznie na prowadzenie w tabeli wysunął się zespół Audi Sport. Za kierownicą zwycięskiego bolidu Audi R18 e-tron quattro zasiedli: Marcel Fassler, Andre Lotterer oraz Benoit Treluyer. Drugie miejsce na podium przypadło natomiast zespołowi Porsche ze stratą nieco ponad 4 sekund, trzecie zaś Toyocie ze stratą kolejnych 10 sekund.

Wyścig w Wielkiej Brytanii, jak to zwykle bywa w przypadku zawodów długodystansowych, pełen był zwrotów akcji, a rywalizacja pomiędzy Audi, Toyotą i Porsche trwała do samego końca. Bolidy Toyota TS040 Hybrid i Porsche 919 Hybrid nie dawały za wygraną. Ostatecznie jednak zwyciężył bolid Audi z numerem 7. Drugie auto niemieckiego producenta, prowadzone przez Lucasa di Grassi, Loica Duvala oraz Olivera Jarvisa miało pewne problemy techniczne, przez co dwukrotnie musiało zjechać do pit-stopu - efektem było dotarcie do mety dopiero z piątym wynikiem.

Szef Audi Motorsport, dr Wolfgang Ulrich, podkreślił że zwycięstwo na samym początku sezonu to silna motywacja na kolejne wyścigi w tym sezonie. Te zaś zapowiadają się tylko trudniej, zwłaszcza że przed nami ciągle najbardziej spektakularny i prawdopodobnie najlepiej znany wyścig tej serii - 24-godzinne Le Mans.

Jeden z kierowców zwycięskiego bolidu, Andre Lotterer, zauważył iż na gratulacje zasługują nie tylko konstruktorzy auta i kierowcy, ale także zespół techników, którzy opiekują się samochodami przed wyścigiem i w czasie jego trwania. Zdaniem kierowcy dobre wyniki zespołu Audi Sport są efektem dobrej strategii całego zespołu oraz świetnego przygotowania technicznego.

Na kolejny wyścig serii WEC nie będziemy musieli długo czekać. Kolejna impreza odbędzie się bowiem podczas majówki, a dokładnie 2 maja. Do rywalizacji stanie między innymi trójka największych rywali: Audi, Toyota i Porsche. Gdzie odbędzie się wyścig? Na torze Spa-Francorchamp w Belgii. Tym razem jednak Audi wystawi nie dwa, a trzy bolidy. Za kierownicą ostatniego z nich zasiądą: Filipe Albuquerque, Marco Bonanomi i Rene Rast.

Jak obstawiacie, kto będzie świętował zwycięstwo za nieco ponad 2 tygodnie?