Mercedes GLE Coupe - Wyzwanie przyjęte
Segment usportowionych SUV-ów rozwija się bardzo szybko - po doskonale przyjętym BMW X6 i dostępnym od niedawna X4, Mercedes też chce zdobyć swój kawałek rynku. Odpowiedzią ze Stuttgartu jest Mercedes GLE Coupe. Oficjalna premiera w styczniu w Detroit.
Stylistyka najnowszego auta spod znaku gwiazdy od razu pozwala rozpoznać producenta auta. Przód auta to mieszanka designu nowej C oraz S-klasy. Dodatkowej masywności dodają potężne wloty powietrza oraz aluminiowe dodatki w dolnej części zderzaka. Linia boczna z kolei ujawnia sportowy charakter - lekko opadająca część dachu (tuż za słupkami B) nadaje sylwetce GLE Coupe więcej dynamizmu, choć nie sposób nie zauważyć nawiązań do bawarskiej konkurencji. Tył z kolei czerpie w dużej mierze z najnowszej S-klasy Coupe.
Lekki zawód możemy odczuć patrząc na wnętrze, które nie przypomina tych znanych z najnowszych Mercedesów. Deska rozdzielcza w dużej mierze bazuje na tej z modelu ML (a według nowej nomenklatury - GLE). Nie znajdziecie tu więc najnowszego systemu Comand z dotykowym panelem. Rekompensatą może być jednak wysoka jakość zastosowanych materiałów, w tym najlepszych gatunkowo skórzanych tapicerek.
Pod maską znajdą się początkowo dwie jednostki napędowe - 258-konny diesel (GLE 350d) oraz 333-konna benzyna (GLE 400). Nieco później do oferty trafi także pierwszy przedstawiciel linii AMG Line - GLE 450. Wszystkie auta fabrycznie otrzymają napęd 4matic oraz 9-biegową przekładnię automatyczną.
Za bezpieczeństwo oraz doskonałe właściwości jezdne odpowiadać będzie szereg elektronicznych i mechanicznych asystentów. Na pokładzie GLE Coupe znajdziemy zawieszenie AIRMATIC z trybem ADS Plus, sportowy układ kierowniczy oraz nowość - Active Curve System, zapobiegający nadmiernym przechyłom nadwozia, które mogą doprowadzić do dachowania pojazdu.
Słowem przypomnienia - wedle nowego nazewnictwa GLE Coupe należy do rodziny aut terenowych (oznaczonych jako GL), natomiast litera E oznacza umiejscowienie auta w palecie Mercedesa. Więcej informacji o zaistniałych zmianach przeczytacie w naszym tekście o nowej nomenklaturze samochodów ze Stuttgartu.