Volkswagen Arteon 2.0 TDI 190 KM Elegance | TEST

Niektórzy widzą w tym aucie lepszego Passata. Nic bardziej mylnego - Arteon ma znacznie więcej zalet, które czynią go wyjątkowo ciekawym i przyjemnym autem.

Koncepcja Passata CC była strzałem w dziesiątkę. Cechy cenione przez klientów na całym świecie zostały ubrane w znacznie ciekawsze wizualnie nadwozie. Zresztą cały czas uważam, że pierwsze wcielenie tego auta było najatrakcyjniejsze wizualnie i wciąż prezentuje się zadziwiająco dobrze. Arteona stworzono już według nowej koncepcji, choć główny schemat pozostał bez zmian - wciąż jest to model utrzymany w stylu czterodrzwiowego coupe, choć zyskał nieco więcej praktyczności oraz "luksusowego" charakteru.

Dlaczego Arteon jest warty uwagi? Przekonajcie się sami.

Jest atrakcyjny wizualnie

To prawda, o gustach się nie dyskutuje. Arteonowi ciężko jest jednak odmówić estetycznego wizerunku. W modelu tym zachowano to co najlepsze z Passatów CC, ubierając to w nowocześniejszą formę. Model ten prezentuje się dobrze zwłaszcza w prezentowanej wersji Elegance, która moim zdaniem wygląda znacznie lepiej od usportowionego R-Line. Brak "sportowych" elementów dodaje więcej klasy, zaś chromowane fragmenty grilla dobrze komponują się z linią tego auta. Strzałem w dziesiątkę w przypadku tego auta było też przejście na nadwozie typu liftback. Pokrywa bagażnika otwierająca się wraz z szybą nie tylko ułatwia załadunek większych przedmiotów, ale przede wszystkim kryje pod sobą naprawdę duży i przestronny bagażnik.

Nieco gorzej w Arteonie prezentuje się wnętrze - przeniesiono je żywcem z Passata. I choć nie jest to zły kokpit, to jednak w takim aucie przydałaby mu się choć minimalna doza indywidualizacji. Może jakieś inne przeszycia deski? Albo delikatnie zmieniony wzór konsoli centralnej? Opcji jest wiele, lecz niestety na żadną z nich Volkswagen się nie zdecydował. Zaletą jest tutaj za to ergonomia. Pod tym kątem Volkswagen cały czas jest nie do pobicia. Wszystkie przełączniki rozmieszczono logicznie, zaś obsługa dotykowego ekranu systemu inforozrywki po kilku chwilach zapoznania staje się intuicyjna. Niestety wciąż nie rozumiem czemu w topowym wariancie multimediów pożałowano pokrętła od głośności - sterowanie dotykowymi przyciskami jest irytujące i mało wygodne. To samo tyczy się zmiany skali na mapie - kiedyś wystarczył obrót prawym pokrętłem. Teraz trzeba kliknąć specjalną ikonę w dolnej części mapy i przesuwać suwak odpowiedzialny za rozmiar mapy.

Jest wygodny

W Arteonie po prostu siedzi się dobrze. Przednie fotele są bardzo wygodne i mają szeroki zakres regulacji. Sprawdzają się zarówno podczas codziennej eksploatacji w mieście jak i w długich podróżach - nie męczą kręgosłupa, zapewniają odpowiednie podparcie i wyposażone są w odpowiednio długie siedzisko. Z tyłu miejsca również nie brakuje - przestrzeń na nogi pasażerów jest przeogromna. Duża w tym zasługa zwiększonego o 48 milimetrów rozstawu osi (względem Passata). Co ciekawe nawet wyższe osoby usiądą na tylnej kanapie bez ocierania się o podsufitkę. Linia dachu została delikatnie przeciągnięta, dzięki czemu udało się wygospodarować kilka dodatkowych centymetrów. We wnętrzu nie zabrakło też schowków i uchwytów na kubki. Przed lewarkiem skrzyni biegów można spokojnie schować telefon, zaś napoje zmieszczą się w dwóch przeznaczonych miejscach na tunelu środkowym. W drzwiach mieści się z kolei duża butelka. Z tyłu w podłokietniku również wygospodarowano miejsce na dwa uchwyty na napoje.

Bagażnik Volkswagena Arteona mieści od 563 do 1400 litrów, co jest naprawdę dobrym wynikiem jak na tego typu auto. Jest ustawny i przepastny, choć ma stosunkowo wysoko położony próg załadunku.

Jest dynamiczny i oszczędny

Pod maską testowanego egzemplarza znalazł się dwulitrowy silnik TDI o mocy 190 koni mechanicznych. Moc przekazywana była tutaj na przednią oś za pośrednictwem 7-biegowej przekładni DSG. Zestaw ten to w zasadzie klasyka gatunku i jedna z popularniejszych konfiguracji w sprzedawanych w Polsce Passatach i Arteonach. Jak się sprawuje? Otóż zadziwiająco dobrze. Dynamika jest więcej niż wystarczająca, choć samochód ten trudno nazwać demonem prędkości. Setka pojawia się na zegarach w około 8 sekund, zaś prędkość maksymalna to 238 km/h.

Największym atutem tej jednostki jest niskie zużycie paliwa, zarówno w mieście jak i w trasie. Przy normalnej eksploatacji, bez walki o każdy litr, w zatłoczonej Warszawie udało mi się uzyskać wynik na poziomie 9 litrów na sto kilometrów. Wyjeżdżając za miasto jest jednak znacznie lepiej - wartości na komputerze pokładowym szybko spadają, docierając do wyników w granicach 5,5-6,9 litra (uzależnione od prędkości i ruchu). Na jednym tankowaniu można więc spokojnie pokonać ponad 1000 kilometrów. Ja tym samochodem przejechałem ponad 900 km i do "pustki w baku" wedle komputera było jeszcze około 150 kilometrów.

Zużycie paliwa: Volkswagen Arteon 2.0 TDI 190 KM DSG7
przy 100 km/h: 4,5 l/100 km
przy 120 km/h: 5,4 l/100 km
przy 140 km/h: 6,2 l/100 km
w mieście: 8,7 l/100 km

Volkswagen Arteon jest także świetnie wyciszonym autem. W tym egzemplarzu zastosowano laminowane szyby, które poprawiają wyciszenie. Klekot diesla jest delikatnie słyszalny jedynie przy rozruchu "na zimno". W trakcie jazdy do wnętrza dobiega tylko delikatne mruczenie jednostki napędowej. Szumy opływającego powietrza oraz dźwięki z kół również są doskonale odizolowane - nawet przy prędkościach autostradowych we wnętrzu panuje przyjemna cisza. Dobrze dopracowano też uszczelki bezramkowych drzwi - z tych okolic nie dobiegają żadne świsty. Zobaczymy jak będzie to wyglądało za kilka lat, ale póki co zapowiada się obiecująco.

Prowadzenie Volkswagena Arteona jest zadowalające, choć można przyczepić się tutaj do zauważalnej tendencji do podsterowności - jest ona zdecydowanie mniej widoczna w wersjach z napędem 4MOTION. Układ kierowniczy jest komunikatywny, choć w standardowym trybie wspomaganie działa zbyt intensywnie, co daje dość nienaturalne odczucia - zdecydowanie warto postawić tutaj na tryb SPORT. Świetnym patentem jest za to aktywne zawieszenie DCC z płynna regulacją sztywności. Na czym to polega? W trybie Individual za pomocą suwaka możemy ustawić stopień usztywnienia amortyzatorów. W skrajnie komfortowej pozycji Arteon zamienia się w mały ponton, który buja się na falach, zaś w skrajnie sportowej pozycji nabiera wręcz przesadzonej sztywności. Możliwość indywidualnego doboru tego ustawienia jest więc dużym atutem.

Jedną z niewielu rzeczy, która wymaga poprawy w tym aucie jest przekładnia DSG. Volkswagen postawił na oprogramowanie, które zachęca do ekonomicznej jazdy. Nie ma w tym nic złego, pomijając fakt, że reakcja na mocniejsze wciśnięcie gazu bywa mocno opóźniona. Warto wtedy pomóc sobie sportowym trybem lub łopatkami na kierownicy.

Jest bogato wyposażony

Volkswagen uzbroił Arteona w szereg najnowszych rozwiązań ze swojej oferty. Świetnym patentem jest aktywny tempomat, który ma możliwość dostosowania prędkości do czytanych przez kamerę znaków z ograniczeniami. Model ten wyposażono także w bardzo dobrze działające oświetlenie LED. Podczas nocnej jazdy przez las droga jak i pobocze są dobrze oświetlone. System automatycznych świateł drogowych działa dość sprawnie, choć od czasu do czasu zdarza mu się nieco zaspać i oślepić kierowcę z naprzeciwka.

Poza tym na pokładzie Volkswagena Arteona nie zabrakło zestawu kamer 360 stopni, szeregu systemów bezpieczeństwa, od Front Assist aż po Lane Assist, dobrego nagłośnienia (Dynaudio) czy podgrzewanych i wentylowanych foteli przednich (dostępne w opcji). Niestety "premium" tutaj jeszcze nie zapukało - nie można ustawić jednocześnie ogrzewania i wentylacji.

Jest drogi

Czas na ciemniejszą stronę tego auta, czyli cenę. Volkswagen Arteon nie należy do tanich samochodów. Bazowa wersja Essence wyceniana jest na 127 690 zł (w połączeniu z silnikiem 1.5 TSI 150 KM). Wyposażenie standardowe jest jednak znacznie bogatsze niż w Passacie. Testowany Elegance to już wydatek rzędu 147 290 zł. Tutaj w standardzie znajdziemy tapicerkę ze skóry i alcantary oraz szereg innych przydatnych dodatków, takich jak systemy bezpieczeństwa czy aktywne światła LED. Aktualnie w konfiguratorze zaszły pewne zmiany i wersja 2.0 TDI 190 KM w połączeniu z napędem na przód zniknęła z oferty - jej miejsce zajmuje odmiana 4MOTION. Przedni napęd dostępny jest zaś tylko w połączeniu z 6-biegową manualną skrzynią biegów. Ceny tych wersji startują odpowiednio z poziomu 186 790 zł (4MOTION) i 166 590 zł (FWD + skrzynia manualna).

Zacznijmy jednak wycieczkę po liście opcji. Skórzana tapicerka Nappa? Blisko pięć tysięcy złotych. Potem dorzucamy m.in. podgrzewane i wentylowane fotele, topowy system multimedialny, cyfrowe zegary, komplet systemów bezpieczeństwa, lakier metaliczny i w efekcie cena rośnie do poziomu 241 000 zł (za prezentowany egzemplarz). To bardzo wysoka kwota, ale dostajemy tutaj kompletne wyposażenie - niemalże na poziomie segmentu wyżej.


Podsumowanie

Nie ma się co silić na piękne słowa. Volkswagen Arteon jest po prostu bardzo udanym i przyjemnym autem, które faktycznie jest "pół półki wyżej" od Passata. Pokazuje to zresztą sprzedaż - Arteon dobrze przyjął się zarówno w Europie jak i w Polsce.

 

Dane techniczne

NAZWA Volkswagen Arteon 2.0 TDI 190 KM Elegance
SILNIK diesel, R4, 16 zaw.
TYP ZASILANIA PALIWEM common-rail
POJEMNOŚĆ 1968
MOC MAKSYMALNA 140 kW (190 KM) przy 4 400 obr./min.
MAKS. MOMENT OBROTOWY 400 Nm w zakresie 1900-3300 obr./min.
SKRZYNIA BIEGÓW automatyczna, 7-biegowa
NAPĘD przedni
ZAWIESZENIE PRZÓD kolumny MacPhersona
ZAWIESZENIE TYŁ wielowahaczowe
HAMULCE tarczowe wentylowane
OPONY 235/40 R19
BAGAŻNIK 563/1400
ZBIORNIK PALIWA 66
TYP NADWOZIA liftback
LICZBA DRZWI / MIEJSC 5/5
WYMIARY (DŁ./SZER./WYS.) 4862/1871/1450
ROZSTAW OSI 2837
MASA WŁASNA / ŁADOWNOŚĆ 1600/500
MASA PRZYCZEPY / Z HAMULCEM 750/2000
ZUŻYCIE PALIWA 5,6/4,2/4,6
EMISJA CO2 122
PRZYSPIESZENIE 0-100 km/h 8,0
PRZĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 238
GWARANCJA MECHANICZNA 2 lata
GW. PERFORACYJNA / NA LAKIER 12 / 3 lata
OKRESY MIĘDZYPRZEGLĄDOWE co 30 000 km
CENA WERSJI PODSTAWOWEJ Essence 1.5 TSI: 127 690
CENA WERSJI TESTOWEJ
CENA EGZ. TESTOWANEGO 241 000