Volkswagen Passat B9, ale dodaj więcej prestiżu. Jest sedanem i ma więcej ekranów

Jeśli marzy Wam się nowy Volkswagen Passat B9 w wersji sedan, to nic straconego. Da się go kupić - ale czeka Was długa wycieczka. Co więcej, jest w nim kilka zaskakujących rozwiązań.

Tak, nowy Volkswagen Passat B9 nie jest dostępny w wersji sedan. Księgowi marki starannie przeanalizowali wyniki sprzedaży, koszty produkcji i powiedzieli wprost - to się nie opłaca. Tak oto w ofercie została tylko i wyłącznie wersja kombi. Jest praktyczna, wygodna, ale w gusta fanów klasycznych sedanów raczej nie trafi.

Na szczęście jest alternatywa. Co prawda wymaga drogich biletów lotniczych, długiej wycieczki i zabawy w import. Jest rynek, gdzie nowy Passat B9 występuje w wersji "limousine". Nie musicie długo zgadywać - nie ma zbyt wiele krajów, gdzie sedany wciąż cieszą się ogromną popularnością.

Volkswagen Passat B9 sedan byłby naprawdę udany. Chiński Magotan ma też świetny pas przedni

Chińczycy dostali ten sam samochód, choć w nieco bardziej klasycznym wydaniu. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na pas przedni, który nawiązuje bardziej do Touarega. Trzeba przyznać, że jest to dobry zabieg, gdyż bardzo pasuje to do tego modelu. Czy wygląda lepiej od europejskiego wariantu? To już pozostawiamy Wam do oceny, ale w naszej opinii jest ciekawszy dla oka.

A to nie koniec nietypowych zmian. Po raz pierwszy pojawiły się zdjęcia wnętrza. O ile cały kokpit jest identyczny z tym w europejskim modelu, o tyle jeden detal zmieniono. I tu pojawia się kluczowe pytanie - czy takie samo rozwiązanie planowane jest dla naszego rynku?

Volkswagen Passat B9 trzeci ekran

Mowa o trzecim ekranie, ulokowanym przed fotelem pasażera. To popularny gadżet w nowych samochodach. Ma to Porsche Taycan, Mercedes EQE/EQS i Klasa E. Jest to także w nowym Audi Q6 E-Tron. Samochody bez metki premium jeszcze nie oferują takich rozwiązań, ale być może Volkswagen przetrze tutaj szlak. Skoro w Chinach jest już to przygotowane, to adaptacja na potrzeby Europy będzie prosta i szybka.

Na takie zmiany pewnie jednak jeszcze poczekamy. Lifting obecnego Passata B9 przyjdzie za 3-4 lata. A do tej pory wiele może się zmienić. Można wręcz odnieść wrażenie, że motoryzacja dryfuje w bliżej nieznanym kierunku i regularnie jest pchana zmiennym wiatrem i silnymi prądami. Ciekawe czasy przed nami!