Z Włoch do Francji - oto nowy Opel Combo Life

Kiedyś przygotowywany na bazie Corsy, później we współpracy z Fiatem, a teraz pod skrzydłami PSA - Opel zaprezentował kolejne wcielenie modelu Combo, dzielące rozwiązania z Citroenem Berlingo oraz Peugeotem Partnerem.

Jaki Opel Combo jest - każdy widzi. Akurat w tym przypadku romans Opla i PSA może być strzałem w dziesiątkę. Partner i Berlingo to sprawdzone auta, które zawsze charakteryzowały się niezwykłą praktycznością. Poprzednia generacja Combo bazująca na Doblo nie zyskała zbyt dużej popularności. Czy nowe wcielenie to zmieni? Bez dwóch zdań.

Sekretem nowego Combo mają być bowiem nowoczesne rozwiązania "upakowane" w klasyczne nadwozie. Front Opla Combo przypomina ten z Crosslanda X oraz Mokki X. Linia boczna oraz tył to z kolei już wspólna część, która w niemal niezmienionej formie dzielona będzie z Partnerem i Berlingo. Opel Combo oferowany będzie w dwóch wersjach - krótkiej (4,40 metra długości) i długej (4,75 metra długości). Obydwa warianty dostępne będą w odmianie 5 lub 7-osobowej. Kolejnym atutem ma być bagażnik, mieszczący od 597 litrów (przy 7 fotelach w długiej wersji) do 2693 litrów.

W aucie tego typu najważniejsze jest oczywiście wnętrze - a tutaj koncern PSA pokazał na co go stać. Masa schowków i skrytek miesza się tutaj z szeregiem przydatnych rozwiązań. W Combo pojawi się między innymi zaawansowany system inforozrywki obsługujący CarPlay i Android Auto czy wyświetlacz typu HUD (z obrazem rzucanym na wysuwaną szybkę). Fotele wyposażono w mocowania ISOFIX, co z pewnością ucieszy osoby przewożące dzieci w fotelikach.

Opel Combo wyposażony będzie także w wiele nowoczesnych rozwiązań. Z ciekawostek warto zwrócić uwagę na kamerę Opel Eye, umożliwiającą autonomiczne hamowanie w sytuacji awaryjnej czy chociażby zaawansowany system wspomagający parkowanie, łączony z kamerą o polu widzenia wynoszącym 180 stopni oraz układem Flank Guard, przejmującym częściowo manewrowanie autem, dzięki czemu kierowca nie uderzy w żadną przeszkodę. Przy kiepskich warunkach pogodowych przyda się z kolei system IntelliGrip, czyli GripControl znany z aut PSA. Wpływa on na pracę układu ESP, dostosowując jego działanie do nawierzchni po której porusza się auto. Podobnie jak Citroen Berlingo, Opel Combo również zyska system kontroli stabilizacji przyczepy.

Nowy Opel Combo ma też zapewniać możliwie wysoki komfort podróżowania. Podgrzewane fotele oraz kierownica w połączeniu z opcjonalnym ogrzewaniem postojowym będą docenianym dodatkiem w krajach, gdzie pogoda zimą bywa delikatnie mówiąc kiepska. W oparciach tylnych foteli mocowane są z kolei praktyczne stoliki z uchwytami na kubki. W opcji dostępny będzie także panoramiczny dach z ambientowym podświetleniem biegnącym przez centralną część auta.

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=ZwC6vczjwl4[/embedyt]

 

Pod maską Opla Combo oferowane będą dwie jednostki napędowe - benzynowa 1.2 Turbo generująca 110 i 130 koni mechanicznych, oraz diesel 1.5 oferujący do 130 koni mechanicznych mocy. Jednostki te spięte będą z 6-biegowym "manualem" lub 8-biegowym automatem.