Ford Focus 1.5 Ecoboost ST-Line + LPG PRINS | TEST

Mieliśmy już Focusa ST i RS. Teraz trafia do nas wersja ST-Line wyposażona nie tylko w nową jednostkę 1.5 Ecoboost, ale także w opcjonalnie dostępną instalację gazu LPG. Testujemy sens tego rozwiązania.

Focus zbliża się już do końca swojego życia, jednak wciąż potrafi przyjemnie zaskoczyć i konkurować w segmencie. Ponieważ dotychczasowe model po faceliftingu były zbyt szybkie, żeby przyjrzeć się bliżej przebojowi Forda, w przypadku atrakcyjnie urozmaiconej dodatkami wersji ST-Line (słowo daję, wygląda chyba lepiej niż "prawdziwe ST") zajmiemy się również tym, co oferuje kompakt z Kolonii.

Ford Focus 1.5 Ecoboost ST-Line + LPG | fot. Marcin Napieraj

Powrót z zaświatów

Mowa oczywiście o zaświatach designu. Przed modernizacją Focus był dość... kontrowersyjny jeśli chodzi o stylizację wnętrza. Po zmianach sytuacja została nieco opanowana, a wprowadzenie najnowszego systemu inforozrywkowego SYNC 3 spowodowało, że Focus stał się przejrzysty, łatwy w obsłudze i intuicyjny. Do kompletu dokładam wygodne fotele i bardzo dobrą pozycję za świetną, wyprofilowaną kierownicą wykończoną perforowaną skórą, o odpowiedniej średnicy. W Focusie siedzi się "jak trzeba". Dokładnie tak, żeby dobrze i komfortowo prowadzić samochód. Wszystko jest pod ręką. Fakt, że do ekranu SYNC 3 trzeba sięgnąć (pochylona konsola środkowa), ale jeśli tylko nie będziecie usiłowali przy 200 km/h wpisać adresu np. ul. Półśrodkowej w Chrzęstożewoszycach, to nie będziecie narzekać na Focusa. Sam system ma jedną rzecz, która nie za bardzo mi pasuje. To jego kompletnie niedopasowana do reszty kokpitu kolorystyka. Bladoniebieskie i białe podświetlenie wyglądają jak z zupełnie innego modelu (lepiej jest w trybie nocnym, gdzie całość jest w bardziej granatowo-szarych odcieniach). Jednak funkcjonalność i możliwości skutecznie to wynagradzają. Bardzo szybko i intuicyjnie działa nawigacja, której system działania przypomina ten z Google Maps (np. sposób wprowadzania adresów). Nieźle działają też pozostałe funkcje, tworząc z SYNC 3 w końcu urządzenie, do którego działania trudno się przyczepiać. Przy tym wszystkim, Ford całkiem nieźle "gra" zestawem głośników.

Ford Focus 1.5 Ecoboost ST-Line + LPG | fot. Marcin Napieraj

Świetna pozycja za kierownicą, dobre fotele, prosta obsługa, czytelne zegary i sporo uprzyjemniającego życie wyposażenia. Czyżby więc Focus był idealny? Niestety nie. Pomijam już możliwości konfiguracyjne (tylko jeden kolor wnętrza), ale wykończenie Forda znacznie odstaje od większości konkurentów w segmencie. Owszem, materiały są zapewne solidne i na pewno dobrze spasowane, ale wszystko jest "plastikowe", smutne i w dużej mierze twarde.

Druga sprawa to przestrzeń. Choć tylna kanapa jest dość wygodna, to miejsca na nogi i nad głową wcale nie ma bardzo dużo. Jeśli z przodu usiądzie ktoś z długimi nogami, to z tyłu, mimo odpowiedniego wyprofilowania fotela, wcale nie będzie przestronnie. Podobnie ma się sprawa z bagażnikiem, który wg folderów ma przyzwoite 360 litrów. Jak jednak zajrzymy głębiej w dane techniczne to okaże się, że z pełnym kołem zapasowym wartość ta spada do 277 litrów. I to bardzo widać po otwarciu klapy (swoją drogą, wyposażonej w wygodne i praktyczne uchwyty do zamykania). W naszym Ecobooście co prawda koła zapasowego nie ma, znajduje się tam jednak... butla z gazem.

Ależ ciekawy silnik

Zanim jednak przejdziemy do instalacji gazowej, kilka słów o samym silniku. Odpowiednia dla kompaktu moc 150 KM generowana jest przez silnik 1.5 Ecoboost (zastąpił jednostkę 1.6). To czterocylindrowa "rzędówka" z wtryskiem bezpośrednim, pozwalająca na rozpędzenie hatchbacka do 100 km/h w bardzo przyzwoite 8,9 sekundy. Moc na przednią oś przenosi sześciobiegowa przekładnia ręczna, która powinna być wzorem jeśli chodzi o pracę skrzyni biegów (w segmencie zwykłych samochodów). To czysta przyjemność zmieniać przełożenia w Focusie. A to się przyda, bo Ecoboost, choć maksymalny moment obrotowy 240 Nm osiąga teoretycznie przy 1 600 obr/min., to Ford wyraźnie woli wyższe obroty i jedzie dopiero powyżej "dwójki" na obrotomierzu. Ma zupełnie inną charakterystykę niż np. silniki TSI, które przyspieszają niemal od obrotów jałowych, ale pow. 4 000 obr/min już "nic się nie dzieje" - niczym w silnikach diesla. Sposobem przyrostu mocy i dynamiki silnik Forda przypomina nieco jednostki wolnossące, które "cały czas" mają coś do dyspozycji, ale lepiej "wkręcać je" wyżej. Stąd już prosta droga do częstych i przyjemnych redukcji. Samej dynamiki Focusowi zupełnie nie brakuje, także spokojnie możecie wybrać się samochodem z tą jednostką w dalszą podróż, korzystając z autostrad (nawet niemieckich). Ford jest przy takiej jeździe dość stabilny i nieźle wyciszony, choć przy mocnym wciśnięciu gazu wyraźnie słychać motor benzynowy. Ma on przy tym dość specyficzne i przyjemne brzmienie. Trochę, jakby pod maską był o jeden cylinder więcej.

Ford Focus 1.5 Ecoboost ST-Line + LPG | fot. Marcin Napieraj

Niestety Ecoboost ma też pewną wadę. To... zużycie paliwa. Niestety komputer pokładowy potrafi pokazać dziwne wartości jeśli utkniemy w korku. Mimo dość zabawnego wyniku podawanego w danych technicznych (7,0 l/100 km), naprawdę trudno jest zejść w mieście poniżej 10 litrów na każde 100 km, a utknięcie w korku to niemal gwarantowane 14 l/100 km. W trasie jest lepiej, choć wciąż "autostradowe" trochę poniżej 9 l/100 km nie jest powodem do dumy. Żeby jednak nieco oszczędzić na tankowaniach, Ford postanowił wyjść klientom naprzeciw i oferuje 150-konnego Ecoboosta z instalacją gazową.

zużycie paliwa : Ford Focus 1.5 Ecoboost LPG
przy 100 km/h (benzyna/LPG): 6,0/6,7 l/100 km
przy 120 km/h (benzyna/LPG): 7,2/7,9 l/100 km
przy 140 km/h (benzyna/LPG): 8,6/9,5 l/100 km
w mieście (benzyna/LPG): 11,5/12,8 l/100 km

Nowa generacja

Fakt, że chęć oszczędzania wymaga wyłożenia w salonie 9 200 zł, ale w perspektywie kilku lat i jeżdżenia Focusem dłużej niż do końca gwarancji, może się opłacić. Właśnie, gwarancji się nie traci, za to pod maskę trafia instalacja produkcji holenderskiej marki Prins. konkretnie model DLM 2.0, przeznaczony do samochodów z bezpośrednim wtryskiem benzyny. Do tej pory jednostki takie były nieco "poszkodowane" w kontekście zasilania LPG, gdyż wciąż wymagały dotrysku benzyny w trakcie pracy. W efekcie samochód palił i gaz i benzynę, a zatem oszczędność takiego rozwiązania w wielu przypadkach była tylko pozorna. DLM 2.0 jest oparte na zupełnie innym działaniu. W gruncie rzeczy ta dedykowana instalacja (firma ma je w ofercie do wielu modeli) jest... prostsza. Paliwo trafia do komory spalania w stanie ciekłym przy pomocy całkowicie seryjnych wtryskiwaczy benzynowych. Do układu zasilania gaz dostaje się poprzez zmodyfikowaną, ale wciąż fabryczną pompę wysokociśnieniową, a praca silnika sterowana jest przez fordowski komputer. Ingerencja w układ fabryczny jest więc minimalna, ograniczając się do dużej butli w bagażniku (pojemność 62 l), przyłącza do tankowania schowanego pod klapką wlewu paliwa oraz sterownika/wskaźnika poziomu gazu we wnętrzu. Jedyne co kierowca ma do zrobienia, to wybranie, czy chce z gazu korzystać, czy też woli spalać benzynę.

Ford Focus 1.5 Ecoboost ST-Line + LPG | fot. Marcin Napieraj

Zastosowanie takiej instalacji kompletnie nie wpływa na dynamikę samochodu czy pracę jednostki. W tym systemie również odpalanie silnika odbywa się na wybranym paliwie, a nie jak do tej pory, zawsze na benzynie. Jeśli chodzi o zużycie paliwa, to w przypadku testu wystarczyło do wartości podanych przez komputer pokładowy dodać ok. 10 %, by otrzymać wyniki na LPG.

Nie ma lepszego

Są różni producenci, którzy stosują różne technologie mające poprawić prowadzenie ich samochodów. Jedne radzą sobie lepiej, inne radzą sobie gorzej. Niektóre nawet bardzo dobrze. Ale obecny od 6 lat na rynku Focus wciąż jest liderem w kategorii samochodów przednionapędowych, jeśli chodzi o prowadzenie. Wszystko jest dokładnie takie, jak chcemy. Nie za twardo, nie za miękko, bardzo sprężyście i pewnie. Układ kierowniczy pracuje naturalnie, lekko ale z dużą dozą precyzji, przekazując na kierownicę dokładnie to, co dzieje się z przodem kompaktowego Forda. Występuje delikatna podsterowność, ale samochód łatwo jest utrzymać w ryzach i szybko prowadzić przez zakręty, zachowując pewność i stabilność.

Jeśli jednak nie zależy nam na tym, to też nie będziemy zawiedzeni Focusem. Kolumny MacPhersona z przodu i układ wielowahaczowy na tylnej osi pozwalają na zachowanie dużej dozy komfortu w dobrym stylu. Nierówności są efektywnie wybierane, ale samochód daleki jest od "bujania" w koleinach czy dziurach. Do manewrowania w mieście z kolei przydałaby się czasem kamera cofania, w którą jednak nasz egzemplarz nie był wyposażony - widoczność nie jest najmocniejszą stroną Forda. Nie mam za to zastrzeżeń ani do średnicy zawracania, ani do łatwości korzystania z kierownicy w mieście, ani do osiemnastocalowych felg, które nie pogarszają komfortu jazdy. Dobrze też sprawdzają się hamulce.

Ford Focus 1.5 Ecoboost ST-Line + LPG | fot. Marcin Napieraj

Średnia segmentowa

Focus kończy już powoli swój żywot na rynku, mimo to wciąż cena cennikowa nie jest niska. 85 140 zł to minimum, jakie Ford życzy sobie za Focusa z 1.5 Ecoboost o mocy 150 KM, w sportowo stylizowanej wersji ST-Line. Następnie udajemy się do konfiguratora, który jak zwykle jest zagmatwany niczym polski system podatkowy i dokładamy niemal wszystko, choć z wyłączeniem takich rzeczy jak wspomniana kamera cofania oraz... tempomat. Znajdziemy za to asystenta parkowania, asystenta martwego pola, Active City Stop, adaptacyjne biksenony, czy podgrzewaną kierownicę. Tak wyposażony samochód to wydatek minimum 107 000 zł plus instalacja gazowa. A więc 116 200 zł. Na pocieszenie, warto dodać, że dealerzy Forda potrafią być dość elastyczni i skłonni do negocjacji nawet w przypadku samochodu zamawianego do produkcji.


Podsumowanie

Gdyby tylko mniej palił, a wnętrze robiło nieco mniej ponure wrażenie, po Focusie w ogóle nie byłoby widać wieku konstrukcji, a samochód byłby absolutną czołówką segmentu. Szkoda też niewielkiej przestronności. Na plus zaliczam nie tylko "bezobsługową" i dostępną bez utraty gwarancji instalację gazową, ale przede wszystkim to, co zawsze wyróżniało kompaktowego Forda. Świetny układ jezdny i kierowniczy, doskonale wyważony komfort. Do tego otrzymujemy bardzo dobrą pozycję za kierownicą, a pod maską dość dynamiczny i nieźle brzmiący silnik. Warto pomyśleć nad Focusem. Także z gazem, ale tylko jeśli planujemy jeździć samochodem dużo i tak długo, aby instalacja się zwróciła.

Dane techniczne

NAZWA Ford Focus 1.5 Ecoboost
SILNIK t. benz., R4, 16 zaw. + LPG Prins DLM 2.0
TYP ZASILANIA PALIWEM wtrysk bezpośredni
POJEMNOŚĆ 1498
MOC MAKSYMALNA 110 kW (150 KM) przy 6 000 obr./min.
MAKS. MOMENT OBROTOWY 240 Nm przy 1 600 obr./min
SKRZYNIA BIEGÓW manualna, sześciobiegowa
NAPĘD przedni
ZAWIESZENIE PRZÓD kolumny MacPhersona
ZAWIESZENIE TYŁ wielowahaczowe
HAMULCE tarczowe went./tarczowe
OPONY 235/40R18
BAGAŻNIK 277/1176
ZBIORNIK PALIWA 55
TYP NADWOZIA hatchback
LICZBA DRZWI / MIEJSC 5/5
WYMIARY (DŁ./SZER./WYS.) 4360/1823/1469
ROZSTAW OSI 2648
MASA WŁASNA / ŁADOWNOŚĆ 1250/650
MASA PRZYCZEPY / Z HAMULCEM 660/1500
ZUŻYCIE PALIWA 7,0/4,6/5,5 (średnie w teście 9,0)
EMISJA CO2 127
PRZYSPIESZENIE 0-100 km/h 8,9
PRZĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 210
GWARANCJA MECHANICZNA 2 lata
GW. PERFORACYJNA / NA LAKIER 12 lat/3 lata
OKRESY MIĘDZYPRZEGLĄDOWE wg wskazań komputera
CENA WERSJI PODSTAWOWEJ (1.6 85 KM Trend) 65 090
CENA WERSJI TESTOWEJ 85 140
CENA EGZ. TESTOWANEGO 116 200