Jetour oficjalnie wjeżdża do Polski. Poznałem plany i ambicje tej marki
Jak widać miejsce na kolejne marki z Chin wciąż można znaleźć. Jetour to kolejny producent, który wchodzi do Polski. Jakie są jego plany?
Dziś w Warszawie oficjalnie podpisano umowę dystrybucyjną pomiędzy grupą AADC (Asian Automotive Distribution Center) i marką Jetour. Tym samym kolejny producent z Chin wchodzi na nasz rynek. Tym razem mamy jednak do czynienia z dość nietypową sytuacją, gdyż mówimy o firmie, która jest dywizją grupy Chery.
Jak być może wiecie, Chery już pojawiło się w naszym kraju i działa razem z Omodą i Jaecoo, swoimi podległymi markami. Jetour wchodzi jednak całkowicie osobno, z innym importerem i w inny sposób. Czy to faktycznie się uda i czy planowana jest jakaś synergia pomiędzy tymi markami? Jakie samochody Jetoura pojawią się w Polsce? Poznajcie plany i ambicje tej marki.
Jetour to kolejna marka w portfolio grupy AADC
Niektórzy mogą żartobliwie napisać, że jest to zabawa w Pokemony - "złap je wszystkie". AADC nie łowi jednak uroczych stworków, a firmy, które w ich opinii idealnie zaadaptują się na europejskim rynku. Jednocześnie podobny proces zachodzi po stronie chińskiej. Producenci z tego kraju szukają drzwi, którymi mogą wejść na kolejne rynki. Jetour w Europie zaczyna właśnie od naszego kraju, ale w planach ma dalszą ekspansję.
Zacznę od prostej kwestii: co to za marka? Mówimy tutaj o stosunkowo nowym tworze, gdyż Jetoura powołano do życia w 2018 roku. To zresztą typowe w Chinach, gdyż tak naprawdę poza Hongqi, historia większości marek zaczyna się w późnych latach dziewięćdziesiątych.
Chińczycy działają też inaczej, niż marki z całego świata. Tworzą kolejne marki i submarki, wymieniają się modelami w obrębie całego koncernu, przypinają im różne znaczki, ale korzystają z tych samym podzespołów. Podobnie działa to w tym przypadku Jetoura, w którym jest wiele podzespołów grupy Chery. Nie brakuje też jednak różnic.
Przede wszystkim w ofercie kluczowym modelem będzie SUV Jetour T2
To samochód, który na pierwszy rzut oka przywodzi na myśl mieszankę Land Rovera Defendera, starego Discovery i Forda Bronco Sport. Jest dość kanciasty, a jego design wyszedł spod ręki Hakana Saracoglu, byłego stylisty Porsche, współtwórcy projektu modelu 918. Swoją drogą dokonał dość ciekawej zmiany w ścieżce kariery zawodowej.
T2 ma blisko 4,8 metra długości i w Polsce pojawi się z dwoma silnikami - jednostką 1.5 Turbo i 2.0 Turbo. Ta druga łączy się z 8-biegowym automatem i napędem na cztery koła, co czyni ją dość ciekawą propozycją ze względu na brak chińskiej konkurencji o takim charakterze.
Ciekawostką jest wnętrze, w którym doszukałem się wielu elementów z... Bronco. Podobny kształt kierownicy i wybranych przełączników wyraźnie wskazuje na źródło inspiracji. Niektórym zdecydowanie nie przypadnie to do gustu, inni nie będą mieli nic przeciwko.
Drugim modelem, na który stawia ta marka w Polsce, jest Dashing - kompaktowy SUV
Jego długość przekracza 4,5 metra, co wpasowuje go w segment takich samochodów jak KIA Sportage, Hyundai Tucson czy Ford Kuga. Wygląd jest dość specyficzny - bardzo kanciasty i masywny. Niektórzy stwierdzą, że w tym samochodzie widać pewne podobieństwo do Omody 5. Coś zdecydowanie w tym jest.
Dashing ma być jednak nowocześniejszy i bardziej zaawansowany. We wnętrzu znajdziemy 15,6-calowy ekran multimediów i minimalną liczbę fizycznych przycisków. Całość jest dość przystępna w swojej formie, ale brakuje jej indywidualnego charakteru.
Ostatni model to X70 Plus, którego najbardziej nie mogę zrozumieć
Niestety, tutaj widzę zbyt wiele elementów z innych marek. Nadwozie wygląda jak mieszanka różnych produktów, w tym samochodów Chery. Wnętrze z kolei garściami czerpie z Mercedesa (nawiewy, przyciski na kierownicy) i z Land Rovera (ekran na konsoli centralnej z dwoma pokrętłami). Pod maską tego samochodu, mierzącego ponad 4,74 metra długości, znajdzie się znowu silnik 1.5 i 1.6 Turbo z gamy Chery.
Co ciekawe X70 Plus przeszedł lifting, ale w Polsce będzie oferowana starsza wizualnie wersja.
Jakie są plany marki, kiedy pojawią się pierwsze samochody?
Oficjalna premiera Jetoura w Polsce odbędzie się 5 listopada. Wtedy poznamy ceny i wyposażenie tych samochodów. AADC twierdzi, że zaskoczy cenami i gwarancją.
Na start pojawi się 15 punktów dealerskich, a w przyszłym roku będzie ich łącznie około 30. Pierwsze auta będą posiadały jednostkowe dopuszczenie do ruchu (brak systemu ISA czy eCall na pokładzie), ale AADC podkreśla, że pracuje z Chińczykami nad odpowiednią homologacją dla Europy.
Na chwilę odniosę się do kwestii potencjalnych cen. AADC chce tutaj stworzyć konkurencyjną propozycję i wszystko wskazuje na to, że Dashingiem chcą "podciąć" Omodę 5. Czy to się uda? Zobaczymy.