Nowy elektryczny SUV będzie owocem współpracy Tesli i Toyoty

No to mamy potencjalnie ciekawą współpracę dwóch firm, których koncepcja "zeroemisyjności" jest inna. Niestety efektem będzie kolejny elektryczny SUV.

A przynajmniej tak donosi północnokreański wywiad południowokoreańska prasa. Chosun Ilbo twierdzi, że Tesla oraz Toyota pracują nad wspólnym projektem. Efektem miałby być mały, elektryczny SUV, korzystający z technologii obu korporacji.

Tani elektryczny SUV Tesli

W sumie, Tesla od jakiegoś czasu zapowiada, że planuje wypuścić samochód elektryczny plasujący się cenowo w okolicach 25 000 USD. Dlaczego więc nie miałaby skorzystać z doświadczenia producenta, który umie robić samochody. Zwłaszcza, że Toyota planuje w ciągu najbliższych czterech lat zwiększenie "elektryfikacji" gamy o 40%. I o 70% do 2030 roku. Co prawda Toyota nie zamierza przechodzić na pełną elektryfikację "na hurra", jak inni producenci. Trwają prace nad technologią wodorową, rozwojem hybryd oraz hybryd plug-in. Ale wspólny projekt samochodu elektrycznego mógłby być szybkim poszerzeniem oferty. Na dodatek Japończycy zapowiadają podobny samochód (mały, elektryczny SUV), który miałby mieć premierę w najbliższym czasie. Jego zapowiedzią jest m.in Toyota Aygo X Prologue - crossover segmentu A.

elektryczny SUV

W tej współpracy każdy zająłby się tym, na czym się zna. Tesla dostarczy oprogramowanie i hardware sterujący pracą napędów, a Toyota dostarczy... platformę. Będzie to zapewne modułowa płyta E-TNGA. Gdyby współpraca poszła dalej, Japończycy mogliby na przykład podzielić się z Amerykanami know-how dotyczącym jakości produkcji. Tani elektryczny SUV z zasięgiem i bateriami Tesli i solidnością Toyoty - to mogłoby mieć sens.

Swoją drogą, to nie pierwszy raz, kiedy te firmy współpracują. 11 lat temu, kiedy Tesla dopiero raczkowała, firma z Aichi kupiła akcji za 50 mln USD i firmy wspólnie pracowały nad elektryczną Toyotą RAV4. Jednak całkowicie pozbyto się tych akcji w 2017.

Póki co informacje nie są przez nikogo potwierdzone, ale brzmią bardzo realnie. Obu firmom mogłoby zależeć na tej współpracy. Dodatkowo, Toyota pracuje nad bateriami solid state. Jeśli prace są już na ukończeniu, Tesla może pomóc "ogarnąć" tę technologię w samochodzie, a nowoczesne akumulatory z Japonii napędzać będą amerykańskie samochody. Czekamy na najbliższe premiery obu firm - nawet jeśli nie będą to jeszcze wspólnie zbudowane samochody, mogą być zapowiedzią tego, z czego skorzystają obaj producenci.