Tak może wyglądać kompaktowa Tesla. Czy Elon Musk zgarnie cały rynek?

Mała kompaktowa Tesla staje się rzeczywistością. Prace nad tym autem potwierdził sam Elon Musk, a jego nowe dzieło ma być bardzo tanie.

Około 25 000 dolarów - tyle ma kosztować podstawowa kompaktowa Tesla. Elon Musk potwierdził wcześniejsze doniesienia i sugeruje, że projekt dostał zielone światło. To bez wątpienia będzie intrygująca rozgrywka, gdyż Tesla zaczyna tracić swoją pozycję przy rosnącej w sile konkurencji - zwłaszcza w Europie. Czy mały model będzie kolejnym hitem?

Kompaktowa Tesla ma trafić do Chin i do Europy

Taka strategia ma sens. Na Starym Kontynencie segment C wciąż ma potężną pozycję, co wykorzystują konkurenci. Volkswagen ID.3, nadchodzące produkty Hyundaia i Kii, Nissan Leaf czy Mazda MX-30 to auta grające właśnie w tej lidze. Optymalne wymiary w połączeniu z dobrym zasięgiem i rozsądną ceną są magnesem, który przyciąga coraz więcej osób gotowych jeździć wyłącznie na prądzie.

Kliknij tutaj, aby zobaczyć jak może wyglądać Tesla Model 3

Przy takiej konkurencji Tesla zaczyna tracić. Model 3 nie ma szans podjąć walki z Volkswagenem ID.3, nawet przy większym zasięgu czy lepszym wyposażeniu. Kluczem do sukcesu niezmiennie pozostaje cena i jej stosunek do oferowanych możliwości. W tej kategorii kompakty są po prostu najlepsze.

Tesla

Kompaktowa Tesla może mieć spore możliwości

Tania, ale na pewno nie przeciętna. Co jak co, ale Elon Musk wciąż ma pewne technologie bardzo dopracowane - w tym optymalizację zużycia energii. Jeśli więc najmniejszy model marki wykorzysta szereg rozwiązań z Modelu 3, a jednocześnie zostanie uproszczony pod kątem tworzyw i wyposażenia, to faktycznie może być rozsądnie wycenionym samochodem.

Drugą kwestią jest konstrukcja baterii. Amerykańska marka może sięgnąć zarówno po najnowszą konstrukcję, którą niebawem wdroży w Modelu S, ale równie dobrze może postawić na oferowane w dotychczasowych modelach rozwiązania. To na pewno pozwoli na obniżenie kosztów produkcji, przy zachowaniu konkurencyjnego zasięgu i świetnych możliwości.

 A dlaczego model ten trafi tylko do Europy i Chin? Odpowiedź jest zawarta nieco wyżej - to tutaj jest rynek zbytu na taki segment. Produkcja mogłaby się odbywać wyłącznie w Azji, co dodatkowo zoptymalizowałoby koszty.

Oczywiście premiera tego auta to wciąż odległy temat. Póki co mamy tylko słowne zapewnienia. Jak wiadomo firma Muska wciąż ma rozgrzebany temat Roadstera i ciężarówki Semi. W najbliższym czasie skupi się też na dostawach odświeżonego Modelu S i nowego Modelu Y.