Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio, Abarth 595 Competizione i Jeep Grand Cherokee SRT | ZESTAWIENIE
Dwie Włoszki, jeden Amerykanin. Na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale auta te należą do jednej wielkiej rodziny koncernu FCA, któremu jednego nie można odmówić - ma w swojej ofercie naprawdę ciekawe auta.
Hellcat i Demon, SRT i Trackhawk, 4C i Quadrifoglio, Competizione i Biposto - każdy pasjonat motoryzacji słysząc te słowa dostaje gęsiej skórki. Nic dziwnego. Choć auta te różnią się od siebie niemal wszystkim, to jednak łączy je jedno - ogromna przyjemność z jazdy. Czasem w zakrętach, czasem na prostych, czasem na 1/4 mili.
Nam udało się zestawić ze sobą trzy gorące modele z tego koncernu oferowane w Europie. Są to skrajnie różne propozycje. Przednionapędowy Abarth 595 Competizione z wydechem Monza przypomina małego łobuza, głośnego i niekulturalnego, zaczepiającego większych i mocniejszych graczy. Czarny lakier dodatkowo dodatkowo sprawia, iż na pierwszy rzut oka jest "cichociemny". Nic bardziej mylnego.
Jeepa Grand Cherokee SRT nie trzeba nikomu przedstawiać. V8, 6,4-litra pojemności i 468 koni mechanicznych. Bulgot V8 miesza się tutaj z szumem powietrza opływającego nadwozie, tworząc niepowtarzalną kombinację. Niech Was jednak nie zwiedzie napęd na cztery koła - model ten potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie, a w dobrych rękach potrafi zarzucać tyłem niczym auto do driftu. Pamiętajcie, że na rynek wchodzi wersja Trackhawk. Zacieramy ręce...
Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio. Piekielnie precyzyjna maszyna, stworzona do dawania kierowcy radości. Umożliwia wykręcanie niewiarygodnie dobrych czasów na torach, ale wymaga też doświadczonego kierowcy. Pozwala na wiele, ale wystarczy jej chwila nieuwagi, aby wyrwać się spod kontroli. Podwójnie doładowana jednostka 2.9 V6 serwuje niepowtarzalną ścieżkę dźwiękową. Manualna skrzynia biegów (tak, manualna!) i bardzo krótki układ kierowniczy stanowią połączenie będące marzeniem większości "benzynogłowych".
Z tej trójki nie da się wybrać faworyta. Każde auto nas urzekło i każde chcielibyśmy mieć w swoim garażu marzeń.