Alpina B4 Gran Coupe 2023 to luksusowy substytut litery M. Auto idealne?
Alpina może i zaraz będzie w pełni pod skrzydłami BMW. Póki co jednak wszystko działa po staremu, a nowy model, Alpina B4 Gran Coupe, robi fantastyczne wrażenie.
Szczerze mówiąc nie rozumiem, czemu BMW nigdy nie zrobiło modelu M4 Gran Coupe. Myślę, że taki wariant mógłby być wbrew pozorom kuszący dla klientów. Taki stan rzeczy to jednak świetna okazja dla manufaktury z Buchloe, która stawia na idealną kombinację luksusu i charakteru. Nowa Alpina B4 Gran Coupe 2023 jest idealnym autem na każdą okazję. Nie zawiedzie w zakrętach, osiągami zaskoczy wiele innych aut, a jednocześnie zapewni należyty komfort podróżowania.
Alpina B4 Gran Coupe 2023 - z 3-litrowym sercem pod maską
I tu możecie się dziwić, gdyż punktem wyjścia dla Alpiny nie była wersja M440i. Pod maską znalazł się bowiem silnik S58, znany z modelu M3 i M4. Spięto go tutaj z 8-biegową skrzynią ZF, a oprogramowanie zostało przygotowane przez inżynierów z Alpiny. Efektem jest 495 KM, wędrujących na wszystkie cztery koła za pośrednictwem napędu xDrive.
Imponujący jest tutaj także moment obrotowy, sięgający 730 Nm. To więcej niż w BMW M3 Competition - tam dostaniemy tylko 650 Nm. Przekłada się to też na osiągi. Sprint do setki zajmuje zaledwie 3,7 sekundy, a prędkość maksymalna to 301 km/h. Tak, Alpina B4 Gran Coupe 2023 nie ma żadnego ogranicznika. Na co to komu?
Oczywiście Niemcy zadbali także o stosowne właściwości jezdne. Odpowiednio zestrojone zawieszenie ma zapewniać sportowe wrażenia z jazdy, ale i solidną dawkę komfortu podróżowania. 20-calowe felgi o charakterystycznym dla Alpiny wzorze obuto w opony Pirelli P ZERO.
Oczywiście Alpina B4 Gran Coupe 2023 zyskała też unikalne cechy wizualne
Nie zabrakło tutaj elementów, którymi wyróżniają się wszystkie Alpiny. Zmodyfikowany przedni zderzak ma unikalny splitter z logo firmy. Tylny zderzak zyskał zaś cztery okrągłe końcówki wydechu, oczywiście prawdziwe. Nie ma tutaj miejsca na jakiekolwiek "atrapy".
Charakterystyczną cechą jest też malowanie, z typowym białym pasem z boku, z logo Alpiny. W kabinie z kolei pojawiła się nowa tapicerka skórzana, w której wytłoczono logotyp marki. Na kierownicy znajdziemy też logotyp manufaktury z Buchloe.
Cena? W Niemczech otwiera go kwota 91 800 euro, a pierwsze sztuki będą dostępne już latem.