Renault Megane Coupe 1.4 TCe 130 Monaco GP

Seria Monaco GP w Renault to zestaw przypraw, który zmienia tradycyjną potrawę w nasze ulubione danie. Na dobry początek wciąż modny, biały perłowy lakier, kontrastujący z polakierowanymi na czarno lusterkami, 17-calowymi felgami czy elementami wykończeniowymi na zderzaku. Te ostatnie pochodzą z wersji GT.

Dynamicznie kreślona, opadająca linia dachu z równie atrakcyjnym, co atletycznym zarazem, tyłem wpisuje Megane Coupe do ścisłej czołówki najlepiej wyglądających kompaktów. Półkulista tylna szyba, czy muskularny zderzak z dyfuzorem to wyjątkowo smaczne akcenty. Wadą udanej stylistyki jest kiepska widoczność do tyłu, której naprzeciw przychodzą z pomocą czujniki cofania.

Profil auta uwydatniają przetłoczenia wraz z agresywnie poprowadzoną linią tylnych okien. Niewielkie emblematy Monaco GP są prawie niezauważalne. Przód, dzięki wspomnianemu zderzakowi z wersji GT, nie odstaje dynamizmem od całości.

Po otwarciu pokaźnych rozmiarów drzwi...
...wita nas na progu nakładka sygnowana logiem Monaco GP. Logo to znajdziemy również na przednich fotelach, dywanikach, czy tunelu środkowym z tabliczką potwierdzającą unikalny numer egzemplarza limitowanej serii. W naszym wypadku jest to nr 0008. Na polski rynek trafiło zaledwie 15 egzemplarzy z całej puli liczącej 100 sztuk.

Ciemne wnętrze to bolączka wielu samochodów. Megane Coupe w odmianie Monaco GP znalazło na to receptę i w dystyngowany sposób przelało biały perłowy lakier nadwozia na tunel środkowy, listwę ozdobną przed pasażerem oraz uchwyty na drzwiach. Genialne w swojej prostocie. Kilka akcentów odmieniło znacząco ponure wnętrze.

Bez zmian pozostała dobra jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza, jak i intuicyjna w większości przypadków obsługa. Panel sterujący nawigacją na stałe zagościł na tunelu środkowym i ma z pewnością większy potencjał niż obecnie jest wykorzystywany.

Półskórzane fotele obszyto...
...kontrastującą białą nicią, ten sam sportowy akcent zagościł na świetnie leżącej w dłoniach skórzanej kierownicy, jak i drążku zmiany biegów. Całość uzupełniają jasne pasy bezpieczeństwa. Wygodne fotele umieszczono na optymalnej wysokości. Z goła obce będzie nam uczucie siedzenia niczym na taborecie, jak i szorowania pupą po asfalcie. Miejsca jest pod dostatkiem w każdym zakresie.

Z tyłu po sprytnym wślizgnięciu się na kanapę komfort podróżowania odnajdzie dwoje niewysokich pasażerów. Ci nieco wyżsi odczują dyskomfort z uwagi na niewiele miejsca na głowę jak i na nogi. Tylna kanapa w większości wypadków pozostaje więc jako awaryjna, w przeciwieństwie do ustawnego bagażnika o pojemności 377 litrów.

Po wciśnięciu przycisku Start...
...niewiele słychać w dobrze wyciszonej kabinie. Przed oczami czytelne zegary z przyjemnym dodatkiem w postaci białej tarczy obrotomierza. Niby błahostka, a cieszy.

Downsizingowe serce bijące pod maską to znana z palety Renault jednostka czterocylindrowa o pojemności 1,4 litra. Dzięki turbinie legitymuje się optymalną mocą 130 KM osiąganą przy 5500 obr/min. Zwolenników dawkowania znacznie większych zastrzyków adrenaliny za kierownicą odsyłam do wersji RS.

Praca turbosprężarki już od niskich obrotów pozwala na sprawne przyspieszanie. Maksymalny moment obrotowy wynoszący 190 Nm gotowy jest do swoich działań już od 2250 obr/min. Bez protestów sprawnie przyspiesza, wkręcając się pod czerwone pole obrotomierza. Przy takim traktowaniu sprint do pierwszych 100 km/h trwa 9,6 sekundy, a kończy się prędkością maksymalną na poziomie 205 km/h. Dodatkowo plusuje kultura pracy silnika.

Współpraca z manualną 6-biegową skrzynią przebiega bez zarzutu. Precyzyjne skoki lewarka pasują charakterem do auta. Każdy kolejny bieg przywodzi na myśl model RS. Zaś układ kierowniczy, pracujący z odczuwalnie większym oporem, daje poczucie pewności w prowadzeniu.

Sprężyste zawieszenie zasługuje na słowa uznania. Stosunkowo twardo skalibrowane sprawdza się zarówno w dalekich trasach, jak i miejskich uliczkach. Cicho i komfortowo radzi sobie z napotkanymi niedoskonałościami. Nie męczy nad wyraz plomb, jak i naszego kręgosłupa. Jedynie dynamiczniej pokonywane zakręty sprzyjają wychyleniu nadwozia. W takich sytuacjach docenimy fotele o bardzo dobrym trzymaniu bocznym.

Wykorzystywanie w pełni...
...potencjału jednostki w mieście, z częstym sprintami spod świateł, kończy się wynikiem co najmniej 10 l na 100 km. W trasie ten sam styl jazdy owocuje wynikiem 8 litrów. Dane producenta dotyczące spalania, jakże często mijające się z prawdą, okazują się nagle być w naszym zasięgu, kiedy spróbujemy swoich sił w ecodrivingu. Spokojna podróż w trasie kończy się z wynikiem 6 litrów, w mieście niewiele ponad 8 litrów. Bez wszystkich wyrzeczeń z dekalogu eko kierowcy średnia z testu wyniosła 7,6 l.

Renault i bezpieczeństwo to od wielu lat synonimy. Dlatego na żadne braki w wyposażeniu seryjnym z zakresu bezpieczeństwa nie można narzekać - komplet poduszek i systemów trzy literowych czeka na posterunku. Rubryka komfort też nie ma powodów do narzekań z automatyczną klimatyzacją czy tempomatem dostępnym w standardzie.

Limitowana seria Megane Coupe Monaco GP...
...nie jest już dostępna na rynku. W zamian Renault oferuje Megane Coupe w wersji GT, a dla cierpliwych przygotowano delikatny retusz na 2012 r., który właśnie debiutuje na salonach.

Nietuzinkowy kompakt, przyklejający wzrok do swojego atrakcyjnego designu. Takie jest właśnie Megane Coupe nie tylko w limitowanej wersji. Jeśli Twoje serce bije coraz mocniej wraz z przyrostem mocy, to masz w czym wybierać. Lista atutów długa - wad niewiele. Do tego rozsądnie skalkulowana cena.

Plusy:
+ atrakcyjny wygląd zewnętrzny
+ sprężyste zawieszenie
+ wygodne fotele
+ dynamiczny i oszczędny silnik
+ pewne prowadzenie

Minusy:
- ograniczona ilość miejsca na tylnej kanapie
- wysokie spalanie przy dynamicznej jeździe
- słaba widoczność do tyłu

Podsumowanie:
Wyjątkowo atrakcyjny kompakt w limitowanej wersji postawił kropkę nad "i"!