Kiedyś coupe, teraz elektryczny SUV. Ford nie boi się kontrowersyjnych decyzji
Wszyscy chcielibyśmy powrotu klasycznego sportowego coupe, ale Ford da nam coś innego - aczkolwiek ze znaną nazwą. Tak wygląda nowe Capri.
- Oficjalna premiera tego samochodu odbędzie się już jutro
- Do sieci wyciekło pierwsze zdjęcie tego auta
- To będzie bardzo kontrowersyjny wizualnie samochód
Ford Capri jest otoczony kultem. Wiele osób mówi, że był to europejski odpowiednik Mustanga, czyli sportowe auto dopasowane do potrzeb klientów na Starym Kontynencie. Topowe wersje faktycznie oferowały dużo mocy, a wyścigowe warianty przeszły do historii za sprawą swojego bojowego wyglądu.
Teraz Capri powraca, aczkolwiek będzie... SUV-em. I to bardzo dziwnym. Zobaczcie sami jak wygląda.
Ford Capri 2025 to trochę SUV, trochę sedan (?). Nazwijmy go dziwnym crossoverem
Takie określenie najlepiej opisuje ten samochód. Póki co nowe Capri możemy ocenić na bazie jednego zdjęcia, aczkolwiek zdradza ono naprawdę dużo. Przede wszystkim widać, że wizualnie będzie to auto zupełnie inne, niż Ford Explorer. Postawiono tutaj na nieco bardziej miękkie linie. Inaczej narysowano pas przedni, a linię boczną wyróżnia łagodnie opadająca tylna szyba.
Można więc przyjąć, że jest to samochód, który konkuruje z Volkswagenem ID.5. Nie wykluczamy jednak też tego, że Ford pójdzie o krok dalej i zrobi z niego... sedana. To byłaby wówczas odpowiedź na Polestara 3 i coś zupełnie innego w tym segmencie. Czego możemy się spodziewać? O tym przekonamy się już jutro - wtedy odbędzie się oficjalna premiera tego modelu.
Nawiązanie do Volkswagena również nie jest przypadkowe, gdyż obydwa auta korzystają z tej samej platformy. Mowa tutaj o płycie MEB, którą Ford wykorzystuje w ramach współpracy pomiędzy tymi koncernami.
Pod kątem napędów spodziewamy się pełnego pokrewieństwa z Explorerem. Oznacza to obecność napędu na tylną oś w słabszej wersji (286 KM) i AWD w topowej (340 KM). Ta pierwsza wykorzysta baterię 77 kWh, mocniejsza zaś nieco większą - 79 kWh.
Ford Capri, tak jak i Explorer, wyjedzie z fabryki w Kolonii. To zakład, w którym przez lata królowała Fiesta. Po wycofaniu tego modelu z oferty linię produkcyjną przebudowano i dopasowano do nowej konstrukcji, która korzysta z podzespołów produkowanych w Wolfsburgu.
Zdjęcie: Cochespias.net