Ford E-Transit Courier wsadza kij w mrowisko. Ma świetną cenę i sprawdzi się w mieście

Małe dostawczaki mają coraz większą rację bytu. Doskonale radzą sobie w miastach, są zwrotne, pakowne i przede wszystkim dobrze radzą sobie w elektrycznym wydaniu. Do tej pory ich największą wadą były ceny. Teraz jednak się to zmieni. Ford E-Transit Courier zmienia zasady gry na rynku i sprawia, że konkurenci będą w pocie czoła szukać odpowiedzi.

Ten model kosztuje w bazowej wersji mniej niż 100 000 złotych netto. Czy to oznacza, że floty w wybranych firmach rzucą się na ten samochód?

Ford E-Transit Courier kosztuje mniej niż 100 000 złotych i "nie jest golasem". Na jednym ładowaniu pokona do 293 kilometrów według normy WLTP

Bateria w tym samochodzie nie jest duża, gdyż ma "raptem" 43 kWh pojemności. Błękitny owal twierdzi jednak, że zaletą będą tutaj inne cechy - wydajność i niskie zużycie energii. Teoretycznie nawet 250 km zasięgu na jednym ładowaniu będzie solidnym wynikiem do miejskiej eksploatacji.

A prawda jest taka, że wiele firm zaczyna poważnie rozważać użytkowanie takich aut w dużych aglomeracjach, gdyż bywa to bardzo opłacalne. Po pierwsze - póki co wciąż mogą korzystać z darmowego parkowania i buspasów, co optymalizuje pracę. Po drugie - przy możliwości ładowania "w bazie" nocą, lub w przerwie w pracy, koszty eksploatacji są naprawdę niskie. Niemniej mówimy tutaj o wąskiej grupie przedsiębiorców i firm z konkretnymi potrzebami.

Krótko mówiąc, w dobie nacisku na niższą emisję CO2 w firmach, może to być strzał w dziesiątkę. Warto też dodać, że E-Transit Courier ładuje się z mocą do 100 kW (10-80% w 23 minuty) i osiąga 11 kW przy ładowaniu AC (do pełna naładuje się w 5 godzin).

Zobacz 16 zdjęć

Bazowa wersja Trend kosztuje 99 900 złotych netto

W standardowym wyposażeniu tego auta znajdziemy:

• SYNC 4 z 12" ekranem dotykowym

• 12” cyfrowe wskaźniki i zegary

• Tylne światła LED

• Kamera cofania, czujniki parkowania (przód i tył)

• Podgrzewane, elektryczne lusterka

• 16-calowe obręcze kół

• Pakiet systemów wspomagania kierowcy (np. Pre Collision Assist)

• Stylizowana krata wlotu powietrza Chrome Diamond z listwą świetlną

Półkę wyżej znajdziemy model Limited, który wyceniono na 119 750 złotych netto. Tutaj wyposażenie jest już zdecydowanie bogatsze.

• 17-calowe alufelgi

• Podgrzewana przednia szyba, kierownica, fotele

• Klimatyzacja automatyczna (EATC)

• Jasna tapicerka materiałowa

• Bezprzewodowa ładowarka do smartfonów

Ford chwali się też kluczowymi cechami, dzięki którym "mniejszy" Courier może rywalizować z nieco większymi samochodami

Jest to między innymi kwestia ciekawie zaprojektowanej przestrzeni ładunkowej, solidnej ładowności i możliwości powiększenia paki poprzez uchylenie fragmentu ściany oddzielającej kabinę. To pozwala na zapakowanie długich przedmiotów.

• Objętość ładunkowa: 2,9 m³ (25% więcej niż poprzednik)

• Maks. długość ładunku: do 2,6 m (dzięki przelotowej grodzi)

• Ładowność: 701 kg

• Dopuszczalna masa przyczepy: 750 kg

• Dodatkowy schowek: pod maską (na kable)

Ford E-Transit Courier kontra konkurencja. Tu inne marki mogą mieć problem

Wszystko za sprawą dużej różnicy w cenie. Wiele firm może rozważyć nieco mniejszy model głównie za sprawą bardzo atrakcyjnych kwot proponowanych przez Forda. Różnice są naprawdę duże i E-Transit Courier wychodzi tutaj obronną ręką.

Model	Cena (brutto)	Moc (KM)	Zasięg (km)	Akumulator	Ładowanie DC	Ładowność	Przestrzeń ładunkowa
Ford E-Transit Courier	od 122 877 zł	136	do 293 km	50 kWh	100 kW	701 kg	2,9 m³
Renault Kangoo E-Tech	od 180 441 zł	120	do 285 km	45 kWh	80 kW	600-800 kg	3,9 m³
Citroën ë-Berlingo	od 183 491 zł	136	do 330 km	50 kWh	100 kW	780 kg	3,8 do 4,4 m³
Peugeot e-Partner	od 183 491 zł	136	do 330 km	50 kWh	100 kW	780 kg	3,8 do 4,4 m³
Opel Combo Electric	od 183 491 zł	136	do 330 km	50 kWh	100 kW	780 kg	3,8 do 4,4 m³

Podsumowując - Ford może i wrzuca na rynek auto mniejsze, ale za to dobrze wycenione. I to może być ich "karta przetargowa", zwłaszcza przy takich cenach nieco większych konkurentów.