Uwaga, Abarth odkrył, że zabawa na torze poprawia humor lepiej od siłowni
Jazda na torze lepiej wpływa na poprawę nastroju, niż solidny trening na siłowni. My wiemy to od dawna, naukowcy zaś wspólnie z marką Abarth odkryli to dopiero w tym roku.
Nie jestem naukowcem, ale zauważyłem, że dużo lepszy humor dopisuje mi po jeździe po torze wyścigowym, niż po dwóch godzinach treningu na siłowni. Może i nie mam na to twardych dowodów, ale szeroki uśmiech na twarzy i lekka ekscytacja są chyba dobrym objawem, nieprawdaż? Abarth postanowił jednak spojrzeć na ten temat w dużo bardziej profesjonalny sposób.
I wiecie co? Doszli dokładnie do tego samego wniosku.
Nauka nie kłamie - jazda autem po torze jest lepsza od siłowni. Udowodnił to Abarth
Każdy wie, że wysiłek fizyczny nie wpływa wyłącznie na naszą kondycję. Ten temat badano latami na wielu uczelniach i jest on dokładnie opisany w profesjonalnych źródłach. Nikt jednak nigdy nie pochylił się nad wpływem wyczynowej jazdy samochodem na nastrój.
I jak się okazuje naukowcy z uniwersytetu Loughborough w Wielkiej Brytanii wraz z Abarthem trafili w dziesiątkę. Za pomocą specjalnych sensorów, czujników i kamer badano grupę osób. Weryfikowano ich tętno, mimikę twarzy oraz zachowanie po treningu i po jeździe autem na torze wyścigowym.
Efekt? Badane osoby były o 59% szczęśliwsze po solidnej i dynamicznej zabawie na torze wyścigowym. Oczywiście mowa tutaj o jeździe Abarthem, wszak to włoska marka organizowała te badania.
Co ciekawe nie tylko jazda cieszy. Niektórym wystarczyło zajęcie miejsca na fotelu pasażera i przejazd z profesjonalnym kierowcą. Badani byli po takiej zabawie o 77% bardziej zadowoleni od osób, które trenowały na siłowni.
Wniosek z tego badania jest prosty - jazda na torze wyścigowym może być doskonałym sposobem na poprawę nastroju
Czas więc przedzwonić do naszego lekarza rodzinnego, aby wypisał receptę na conajmniej dwugodzinną sesję na jakimś ciekawym torze. Niektórym wystarczy zapewne techniczna zabawa w Modlinie, inni zaś wolą poczuć prędkość w Poznaniu.
Niemniej nikogo nie powinno dziwić to, że tak wielu kierowców stara się dać upust emocjom właśnie na zorganizowanej imprezie na torze. Szkoda tylko, że w Polsce władze i wiele innych osób robią wszystko, aby uprzykrzyć działanie takich obiektów.