Oto ewolucja - czyli nowy Renault Captur

Nowy Captur jest bowiem mocno podobny do poprzednika, zwłaszcza kiedy spojrzymy na linię boczną oraz przód. z tyłu pojawiły się nowe lampy LED w kształcie wydłużonej litery C. Samochód z przodu mocno nawiązuje z kolei do Clio aktualnej generacji.

Crossover bazuje oczywiście na Clio, czyli na płycie CMF-B. Jest o 110 mm dłuższy od poprzednika, co poskutkowało zwiększeniem ilości miejsca na nogi (o 17 mm) oraz powiększeniem bagażnika o 81 litrów - w sumie do teoretycznie 536 litrów. We wnętrzu (niemal identycznym z tym z hatchbacka) znalazły się też schowki o łącznej pojemności 27 litrów, a w kieszeniach w drzwiach będzie można zmieścić butelki o pojemności 1,5 litra.

Nowa platforma pozwoli także na system napędu elektrycznego - taki Captur (a dokładniej wersja Plug-in) powinien pojawić się w przyszłym roku. To ten sam układ co w elektrycznym Clio - w Capturze pozwoli na przejechanie 45 km na samym prądzie z prędkością do 135 km/h - bateria będzie miała pojemność 9,8 kWh i zasilać będzie dwa silniki elektryczne współpracujące z jednostką 1.6.

Poza tym do dyspozycji będą jednostki TCe o mocy 100 KM (1.0), 130 KM i 155 KM (oba 1.3). Najmocniejszy silnik dostępny będzie wyłącznie z przekładnią EDC. "Automat" będzie opcją przy słabszym silniku 1.3. Oprócz tego w ofercie znajdą się dwa diesle 1.5 Blue dCi - jeden bedzie miał moc 95 KM (i 240 Nm), a mocniejszy 115 KM i 260 Nm. Ten drugi również opcjonalnie będzie mógł mieć przekładnię EDC - w standardzie oba będą dysponować sześciobiegową skrzynią ręczną.

Oczywiście samochód będzie w pełni wyposażony w "asystentów" - rozpoznawanie znaków drogowych, automatyczne hamowanie, tempomat, przednie światła LED z automatyczną zmianą na drogowe. W opcji pojawi się adaptacyjny tempomat, kamery 360 stopni, asystent pasa ruchu i wspomaganie parkowania.

Centrum sterowania Capturem będzie, podobnie jak w Clio, system Easy Link z siedmiocalowym ekranem dotykowym, lub opcjonalnie większym - o przekątnej 9,3".

Renault Captur zadebiutuje podczas targów we Frankfurcie we wrześniu tego roku. Będzie to też model, który Renault planuje sprzedawać w Chinach.