Subaru lepsze od wyciągu narciarskiego?
Kolejne święta bez śniegu? Powoli chyba musimy zacząć się do tego przyzwyczajać. Wraz z Subaru przypominamy jednak, czym takim jest mityczny śnieg i dlaczego tak za nim tęsknimy.
Chociaż pogoda za oknem zupełnie na to nie wskazuje, właśnie rozpoczyna się sezon narciarski 2016/2017. Pierwsi amatorzy zimowych aktywności mają już za sobą szaleństwa na stokach, albo właśnie planują zbliżającą się wycieczkę. W końcu jakoś trzeba będzie spalić kilogramy, które przybędą nam zaraz w "zupełnie nieoczekiwany" sposób. Wypad na narty to znakomity pomysł na pozbycie się przykrych (bo widocznych...) efektów rozpusty przy suto zastawionym wigilijnym stole.
Kto lubi poszaleć zimą na stoku? Niemal każdy podniesie rękę po zasłyszeniu tego pytania. Ale kto lubi stać w ciągnących się w nieskończoność kolejkach do wyciągu narciarskiego? Nikt. I tutaj przyda nam się pomoc Subaru, które ma dla nas pewną alternatywę - Subaru Gelande Taxi. Japończycy włączyli do swojego słownika trochę germanizmów, a jednym z nich jest właśnie gelande, oznaczający teren lub bezdroża. Termin ten często służy po prostu do określenia stoku narciarskiego. Na czym opiera się ten projekt? Jak powszechnie wiadomo najnudniejszą czynnością związaną z jeżdżeniem na nartach czy desce jest korzystanie z wyciągu. Kierowcy Subaru oferują narciarzom szybszą i wygodniejszą podwózkę na szczyt samochodem z napędem na wszystkie koła.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=IYkAFx4PKfA[/embedyt]
Z programu Gelande Taxi będzie można skorzystać w przyszłym roku aż dwukrotnie. W rolę narciarskiej korporacji taksówkarskiej Subaru wcieli się najpierw w japońskim regionie Tōkai (28-29 stycznia), a później przeniesie się na inny stok narciarski (4-5 lutego). Warto dodać, że Subaru prowadzi w Japonii akcję Gelande Taxi już od 2014 roku. Z marketingowego punktu widzenia to strzał w dziesiątkę, bo czy istnieje lepszy sposób, by pokazać zastosowanie i skuteczność napędu na wszystkie koła? Miny podróżnych zabieranych na szczyt stoku narciarskiego nie pozostawiają złudzeń.
My zaś możemy tylko wyrazić głęboki żal z powodu nieobecności Subaru Gelande Taxi w Polsce i życzyć Wam, drodzy Czytelnicy, ciepłych i spokojnych świąt spędzonych w rodzinnym gronie... A później białego szaleństwa na stokach!