To potencjalnie najbardziej pokręcony pomysł na Mustanga. Nie ma dachu i jeździ na terenowych oponach
Ford Mustang z oponami A/T, bez dachu, za to z dwoma kołami zapasowymi na pokrywie bagażnika? Bardzo proszę - możecie zamówić taki samochód.
Ford Mustang to ikona amerykańskiej motoryzacji. Niemiecka firma Loder1899 postanowiła stworzyć unikalną wersję tego modelu, inspirowaną filmem "Afera Thomasa Crowna" z 1999 roku. Samochód nawiązuje do Mustanga z 1968 roku, którym w filmie jeździł Pierce Brosnan. Loder1899 przygotował projekt, który wyróżnia się terenowym charakterem i wyjątkowym stylem, a bazą jest oczywiście nowa generacja tego auta.
Podstawą modyfikacji jest nowy Ford Mustang GT Convertible
Już na pierwszy rzut oka widać, że to pojazd gotowy na każdą przygodę. Poszerzone nadkola i podniesione zawieszenie nadają mu agresywny wygląd. Na masywnych oponach terenowych Mustang wygląda, jakby mógł bez trudu opuścić asfaltowe drogi i wyruszyć na bezdroża. Charakterystycznym elementem jest także pałąk przeciwkapotażowy z czterema dużymi reflektorami. Dwa dodatkowe światła znalazły się w przednim grillu, co dodatkowo podkreśla filmową inspirację.
Najciekawszym detalem jest jednak bagażnik. Loder1899 zaprojektował pokrywę z wbudowanym pełnowymiarowym kołem zapasowym. Tradycyjne mocowanie zastąpiono skórzanymi pasami, które dodają retro stylu. To rozwiązanie sprawia, że Mustang Loder1899 wygląda jeszcze bardziej jak klasyczny pojazd terenowy z dawnych lat.
Projekt firmy Loder1899 to na razie wizualizacja, ale firma ma doświadczenie w realizacji podobnych koncepcji
Jeśli reakcja rynku będzie pozytywna, istnieje duża szansa, że samochód trafi do produkcji. "Naszym celem było ożywienie legendarnego Mustanga Thomasa Crowna w zupełnie nowym wymiarze" – powiedział Maximilian Loder. Wskazuje to na ambicje twórców i chęć stworzenia samochodu, który przyciągnie uwagę fanów motoryzacji oraz miłośników kina.
Ford Mustang od lat odgrywa ważną rolę w świecie filmu. Pojawił się w wielu kultowych produkcjach. Jednym z najbardziej znanych filmowych Mustangów jest model z "Bullitta" z 1968 roku. Steve McQueen prowadził tam zielonego fastbacka GT, biorąc udział w jednej z najsłynniejszych scen pościgowych w historii kina. Innym przykładem jest "60 sekund" z 2000 roku, gdzie w głównej roli wystąpił Shelby GT500 o pseudonimie "Eleanor".
Inspiracja filmem "Afera Thomasa Crowna" dodaje nowemu projektowi unikalnego charakteru. Mustang w wersji Loder1899 nawiązuje do samochodu z filmu, którym bohater Brosnana przemierzał egzotyczne krajobrazy Martyniki. W 1999 roku twórcy filmu sięgnęli po model z 1968 roku, który dzięki podniesionemu zawieszeniu i charakterystycznym światłom przypominał off-roadową wersję Shelby. Teraz, dzięki Loder1899, współczesny Mustang GT Convertible zyskał podobny styl i stał się hołdem dla filmowej legendy.
Czy nowy projekt trafi do produkcji? Cena nie jest jeszcze znana, ale jedno jest pewne – nie będzie to tania przyjemność.