Toyota 2000GT w wydaniu Shelbiego? Tak, to wyścigowa legenda
Na aukcję trafi niebawem Toyota 2000GT, którą zajął się sam Carroll Shelby. Unikalne auto z numerem nadwozia MF10-10001 ma za sobą wspaniałą historię wyścigową.
Carroll Shelby wbrew pozorom bratał się z różnymi firmami. Ford nie jest jedynym partnerem, z którym pracował. Wystarczy wspomnieć chociażby Dodge'a Omni GLHS, czyli amerykańskiego hothatcha z lat osiemdziesiątych, w którym palce bardzo mocno maczała jego firma. Mało kto jednak wie, że Shelby dogadał się także z Japończykami. W 1967 roku swoją uwagę skupił na nowym unikalnym produkcie z Kraju Kwitnącej Wiśni, jakim była Toyota 2000GT.
Dzięki niemu powstała wyścigowa Toyota 2000GT Shelby, która zaliczyła wiele wyścigów. Do tego jest to wyjątkowy egzemplarz
Zacznijmy jednak od początku, czyli od historii romansu Shelbiego z Toyotą. W momencie, w którym auta te pojawiły się w USA, zaproponował on przygotowanie trzech egzemplarzy do startu w serii SCCA, w klasie produkcyjnej C. Jego firma odpowiedzialna była za wszystkie modyfikacje, dzięki którym auta spełniały wszystkie regulaminowe wymagania i jednocześnie były pieruńsko skuteczne na torach.
Lista zmian nie jest dokładnie znana, ale wśród nich na pewno są takie elementy jak usprawnienia w silniku, modyfikacje zawieszenia, wzmocnienia nadwozia oraz dodatkowe przełączniki pozwalające na włączenie wentylatorów w czasie jazdy.
Auto, które widzicie na zdjęciach, to jeden z tych egzemplarzy - i do tego najbardziej wyjątkowy. Dlaczego? Otóż jest to pierwsza Toyota 2000GT z numerem seryjnym. Oznaczenie MF10-10001 sugeruje wprost, że jest to dziewiczy "produkcyjny" egzemplarz tego samochodu.
Jego historia jest bardzo ciekawa. W 1968 roku trafił on w ręce Toyota Motor Sales USA jako auto promocyjne. Po długiej wycieczce po salonach, gdzie auto było prezentowane kluczowym klientom, samochód trafił w ręce firmy Carrolla Shelbiego. Tutaj przeszedł szereg modyfikacji, po których bez problemu wyruszył na podbój torów wyścigowych.
Toyota 2000GT MF10-10001
Auto w latach osiemdziesiątych przeszło pełny remont, po czym trafiło do prywatnej kolekcji, w której spędziło kolejne lata. Po 40 latach po raz pierwszy egzemplarz ten trafia na publiczną aukcję. Firma Gooding & Company będzie licytować ten unikat 4 marca, podczas aukcji odbywającej się na Amelia Island.
Źródło: Gooding & Company (informacje i zdjęcia)