Genesis X to już cała rodzina. Do zjawiskowych konceptów dołączył kabriolet

Genesis X Convertible. Tak dokładnie został nazwany nowy projekt koreańskiej marki. Wygląda... po prostu rewelacyjnie.

Najpierw był Genesis X Coupe. Rok później pokazano Speedium Concept, czyli fastbacka. Dostał nowy przód i spektakularną bryłę nadwozia. Teraz, na targach w Los Angeles, dołącza trzeci "brat" - Genesis X Convertible. Czerpie z obu modeli i robi wielkie wrażenie.

Genesis X Convertible z "uśmiechniętym" przodem

O ile pierwszy X miał niemal klasyczną atrapę, którą później zaadaptowano do modeli seryjnych, to Speedium Concept dostał już "pełny" przód z kształtem grilla zaakcentowanym wyłącznie poprzez formę ciągnących się przez całą szerokość auta świateł LED. Dokładnie ten sam zabieg zastosowano w kabriolecie, przez co Genesis X wygląda jakby się nieco "uśmiechał". światła LED zresztą przeciągnięto aż do krawędzi drzwi - podwójny pas świetlny staje się wyróżnikiem tych koreańskich wizji. Jego kontynuacja jest też z tyłu - tutaj widzimy znacznie więcej modelu Coupe, łącznie z charakterystycznym spoilerem typu Ducktail.

Genesis X Convertible to oczywiście zdejmowany dach. W prototypie jest on sztywny i nijak nie psuje fantastycznej linii auta, po jego założeniu.

Genesis X

Dodatkowo, demontowane "zadaszenie" jest przeszklone. Tak aby cieszyć się światłem również wtedy, kiedy nie możemy jechać pod gołym niebem. Dodatkowo, każdy z prototypów ma inne felgi. Te w Convertible naprawdę są świetne. Choć wątpię czy ktokolwiek by je wprowadził do produkcji, z tak wystającymi elementami.

Wnętrze Genesisa X Convertible jest rozwinięciem tego z poprzedników. Mamy cztery miejsca i kokpit wyraźnie zabudowany wokół kierowcy. W przypadku pokazanego konceptu, zastosowano tapicerkę Giwa Navy, nawiązującą do tradycyjnego koreańskiego krycia dachu - zarówno kolorem, jak i kształtem.

Samochód, podobnie jak poprzednie Genesisy, jest elektryczny, ale jego szczegóły są absolutnie nieznane. I w najbliższym czasie pewnie ich nie poznamy.

Genesis X

Wszyscy czekamy z niecierpliwością, aż któryś z tych fantastycznych projektów zostanie zrealizowany i trafi na rynek. Jednak jak zapewnia projektant i dyrektor kreatywny Genesisa, Luc Donckerwolke, to tylko wprawki i możliwości pokazania, do czego marka będzie dążyła - do samochodów dopasowanych do klienta oraz dających dużo przyjemności.

Innymi słowy - coś z tego wpadnie do seryjnych modeli, ale niestety nie zobaczymy ani Convertible, ani pozostałych aut na drogach. Ale może, jako halo car? Poprosimy chociaż krótką serię!