Scout na guziczki. Nowa marka "elektryków" będzie mocno nawiązywać do klasyki

Scout jako marka powróci na rynek pewnie w przyszłym roku. Teraz już jednak wiemy, że dostaniemy tu sporo designerskiej "klasyki" i fizyczne przyciski we wnętrzu.

Należąca do Volkswagena marka Scout ma być bardzo "amerykańska". Samochody będą zaprojektowane na tamtejszy rynek, z uwzględnieniem amerkańskich gustów i nostalgii. W końcu to kultowa amerykańska marka z długą historią. I choć teraz ma być elektryczna, wciąż ma oferować samochody terenowe, mające "w DNA" historię.

Scout mówi nie ekranom i... estetyce retro

Nikt jeszcze nie wie, jak będą wyglądały modele Scout, poza Chrisem Benjaminem, szefem designu firmy. No i oczywiście centralą marki oraz koncernu.

Benjamin wypowiedział się jednak ostatnio na temat tego, czego możemy się po Scoutach spodziewać.

Przede wszystkim, samochody mają być ergonomiczne i proste w obsłudze. Scouty, produkowane przez firmę International Harvester, były samochodami, które nie zawodziły. I właśnie to (we wszystkich aspektach znaczenia tego słowa), przyświecało projektantom nowych modeli. Chris Benjamin podkreśla, że kierowca Scouta nie może spędzać podróży "z nosem utkwionym w ekranach". Wrócą więc fizyczne przyciski i proste "guzikowe" sterowanie wieloma funkcjami. Najwyraźniej jest tam jeszcze ktoś rozsądny w VAG, który uważa, że ekranoza jest niefajna.

Udało im się zauważyć, że zarówno na autostradzie, jak i, na przykład, w trakcie jazdy terenowej, szukanie funkcji gdzieś między opcjami w dotykowych menu jest po prostu niewygodne i niebezpieczne. Oczywiście, Scout będzie "multimedialny", z subskrypcjami, dodatkowymi funkcjami oraz masą współczesnej technologii, ale wciąż ma być przyjazny użytkownikowi.

Kolejną ciekawą wypowiedzią jest odniesienie do estetyki samego samochodu. Spytany przez dziennikarzy, czy samochód będzie korzystał ze stylistyki retro, zaprzeczył.

 

Scout

"To byłoby zbyt proste". Ma w pełni korzystać z dziedzictwa marki, ale jednocześnie być czymś odrębnym. Jak wspomina Benjamin, w końcu nie każdy kojarzy Scouta, a dobrze by było, żeby nowy model stał się czymś z wyglądu ikonicznym, fajnym i na wskroś nowoczesnym.

Możemy więc spodziewać się wielu detali łączących stare auta z nowymi. Pudełkowata sylwetka raczej też będzie pożądana. Zwłaszcza, że auto weźmie sobie na cel na pewno elektryczną klasę G, a także takie modele spalinowe jak Wrangler, czy nowe Bronco.

Ale "to nie będzie Bronco", jeśli chodzi o design. Ma być czymś zupełnie świeżym. Pierwsze oficjalne zdjęcia zobaczymy latem 2025 roku.

źródło: motor1.com