AMG Advanced Training - wyższa szkoła jazdy
Powrót do szkolnej ławki wcale nie musi być nudny - zwłaszcza, gdy lekcje prowadzą instruktorzy z AMG Driving Academy. Uczestniczyliśmy w AMG ADVANCED Training, czyli jednym z wyższych programów szkoleniowych AMG.
Każda szansa na szlifowanie sztuki prowadzenia auta jest warta uwagi - zwłaszcza, gdy możemy to robić na doskonale przygotowanym obiekcie pod okiem świetnych instruktorów. W przypadku AMG Driving Academy wszystko zawsze jest dopięte na ostatni guzik. Pierwszy raz w szkoleniu uczestniczyliśmy rok temu na Torze Poznań. Tym razem przyszło nam wybrać się na jeden z najnowszych i najciekawszych obiektów - Silesia Ring.
Małe błędy
Czasami trudno uwierzyć w to, ile małych błędów popełniamy każdego dnia za kierownicą. Nie mam tutaj na myśli tak oczywistych rzeczy jak korzystanie z telefonu czy zajmowanie niewłaściwej pozycji w fotelu. Często zapominamy o takich rzeczach jak właściwe przekładanie rąk czy przede wszystkim korzystanie z "odpowiednich" mięśni. Brzmi zabawnie?
Powrót do szkoły - naukę zaczynamy od teorii
Nic bardziej mylnego. Wielu kierowców przykładowo skręcając "ciągnie" kierownicę lewą ręką. Mniej lub bardziej, ale robią to podświadomie. Tymczasem powinniśmy ją "pchać", czyli cały ciężar przekładać na drugą rękę. Ta jakże prosta zmiana potrafi diametralnie zmienić sposób prowadzenia auta.
Silesia Ring to w zasadzie najnowszy tor w Polsce. Nitka o długości 3636 metrów stawia go za Torem Poznań, choć cała infrastruktura towarzysząca przebija wielkopolski obiekt. Na Silesia Ringu znajdziemy nie tylko ciekawe zakręty, szykany i długie proste, ale także płyty poślizgowe, centrum konferencyjne, profesjonalnie przygotowany "pit lane" czy wieżę obserwacyjną. Wszystko to sprawia, iż przeprowadzanie szkoleń na tym obiekcie jest nieporównywalnie lepsze.
AMG Advanced Training - wyższa szkoła jazdy
Rok temu podczas podstawowego szkolenia AMG Driving Academy mieliśmy głównie możliwość zapoznania się z autami oraz nauki "podstaw", czyli odpowiedniego dobierania punktu hamowania czy opanowania auta w zakrętach. AMG Advanced Training podnosi to wszystko do potęgi - podczas tego dwudniowego wydarzenia mieliśmy okazję zaliczyć w zasadzie wszystkie najważniejsze elementy, takie jak slalom (w różnych konfiguracjach), płytę poślizgową, skid pad (okrąg, na którym można trenować kontrolowany poślizg) oraz oczywiście przejazdy w konwencji lead and follow. Forma ta jest najbezpieczniejsza i pozwala na szybką i łatwą naukę toru. Kolumnę aut prowadzi instruktor, nadając tempo oraz pokazując jak pokonywać konkretne zakręty. Rozstawieni w poszczególnych punktach obserwatorzy (także instruktorzy) radiowo informują lidera o zachowaniu "uczących się". W ten sposób pierwsze auto może dobierać prędkość w zależności od stopnia opanowania uczestników.
Na Silesia Ringu mieliśmy okazję sprawdzić w zasadzie wszystkie modele z gamy AMG - począwszy od A45 i CLA45, przez C i E43 aż po topowe V8-ki - E 63/E 63 S, GLC 63, SL 63 i GT S/GT C/GT R. Każde z aut było przypisane do innej części treningu - przykładowo na skid padzie mogliśmy uczyć się opanowania auta w kontrolowanym poślizgu za kierownicą Klasy E 43 i 63. W konwencji "lead&follow" uczestniczyły z kolei topowe auta. "Czasówki", czyli przejazd określonej trasy na czas wykonywaliśmy z pomocą modeli 45 AMG, które dla mniej doświadczonych kierowców są idealnym kompromisem pomiędzy osiągami a bezpiecznym prowadzeniem.
Utrzymanie kontrolowanego poślizgu na nawodnionej płycie wcale nie jest takie proste, nawet w Klasie E z napędem 4MATIC
Szybko i bezpiecznie
Celem każdego takiego szkolenia jest nie tylko doszlifowanie naszych umiejętności - instruktorzy obserwując nas zwracają również uwagę na mniejsze lub większe przewinienia, które zdarza nam się robić za kierownicą. Warto jednak zacząć od podstaw, czyli przykładowo poprawnie zapiętego kasku - o takich rzeczach uczestnicy potrafili zapomnieć. Jazda po torze to już nie przelewki, nawet jeśli elektroniczne kagańce są załączone. Warto też zwrócić uwagę na fakt, iż nie psują one zabawy. W przypadku sportowych ustawień ich działanie jest zoptymalizowane pod kątem zapewnienia odpowiedniej przyczepności na obranym torze jazdy. Elektronika ingeruje więc dopiero w momencie, w którym granica została przekroczona, a niebezpieczna sytuacja zbliża się wielkimi krokami.
Analiza przejazdów jest jednym z najważniejszych punktów szkolenia
Po zaliczeniu poszczególnych modułów przychodził czas na podsumowanie, gdzie instruktorzy analizowali szczegółowo każdy przejazd, wytykają błędy i zwracając uwagę na elementy, które warto poprawić. Te drobne z pozoru uwagi potrafiły doprowadzić do poprawy przejazdu nawet o kilka sekund.
Gama Mercedes-AMG - sportowcy doskonali?
Po raz kolejny mieliśmy okazję spotkać się tutaj ze wszystkimi modelami z gamy AMG. Większość z nich doskonale znamy, a Klasą E 63 S pokonaliśmy ostatnio blisko 2000 kilometrów po niemieckich, szwajcarskich i włoskich drogach. Na Silesia Ringu mieliśmy za to okazję znowu wskoczyć do modelu GT, zarówno w wariancie S jak i C oraz R. Te dwa ostatnie są oczywiście najciekawsze, choć naszym faworytem - niezmiennie - pozostaje model GT C. Łączy on bowiem wiele elementów z GT R-a (skrętna tylna oś, inaczej zestrojone zawieszenie oraz ogólnie nieco bardziej wyczynowy charakter) z wyższym komfortem podróżowania. Sporym zaskoczeniem okazał się być natomiast Mercedes SL 63, z którym nie mieliśmy jeszcze kontaktu. Jest to już dość stara konstrukcja, dodatkowo "obciążona" składanym dachem. Mimo większego stażu rynkowego SL zaskakuje precyzją oraz ogólną przyjemnością jazdy, zwłaszcza szybkiej, na torze. Co prawda więcej w nim z autostradowego pożeracza kilometrów, ale i w ostrych zakrętach czuje się bardzo dobrze.
Z pozoru prosty tor Silesia Ring zaskakuje kombinacją ciekawych zakrętów i prostych
Race Taxi - deser pełen emocji
Jednym z elementów każdego szkolenia jest tzw. Race Taxi. Wówczas miejsce kierowcy zajmuje instruktor, zaś my przesiadamy się na prawy fotel. W tym przypadku limity nie istnieją, a instruktorzy wyciskają z aut praktycznie maksimum możliwości. Efektowny poślizg w modelu GT R? Bardzo proszę! To, w jakim stopniu instruktorzy AMG kontrolują auta wręcz poraża. Precyzja oraz spokój, który z nich bije gryzą się z jękiem opon oraz zapachem rozgrzanych hamulców.
AMG Driving Academy - czy warto?
Odpowiedź na to pytanie jest oczywista. Tak, warto, tym bardziej, że szkoła ta oferuje szereg ciekawych programów. Nie są one tanie, to trzeba przyznać. Grupą docelową są tutaj jednak klienci marki, dla których możliwość szkolenia na "własnym" modelu (lub zbliżonym) jest bardzo ważna. Dysponując odpowiednią kwotą warto jednak rozważyć udział w takim wydarzeniu - pozyskana wiedza oraz emocje pozostają na długi długi czas.