Bestune z przytupem wjeżdża do Polski. 100 zamówień wpadło podczas Poznań Motor Show
Takiego startu nikt się nie spodziewał. Bestune B70 zanotował dobry start w Polsce, a nowa marka ma już 100 zamówień.
Tłumy na stoisku, pierwsze zamówienie już w dniu prasowym, a ostatnie – jeszcze przed końcem weekendu. Marka Bestune zadebiutowała na polskim rynku z rozmachem i skutecznie wykorzystała swoją szansę podczas Poznań Motor Show 2025. Przez cztery dni targów udało się podpisać dokładnie 100 umów. To dobry start.
Bestune startuje z przytupem. Liftback B70 cieszy się zainteresowaniem
Chińska marka (czytaj: Bestjun) po raz pierwszy pokazała się szerokiej publiczności w Polsce. Na powierzchni 400 metrów kwadratowych zaprezentowano trzy modele: kompaktowego SUV-a T77, większego T90 z segmentu D oraz eleganckiego sedana klasy średniej wyższej, Bestune B70. I właśnie ten ostatni okazał się hitem.
Bestune B70 wpadł w oko 44 klientom, w tym jednemu odbiorcy flotowemu, który zamówił aż 12 egzemplarzy. To niemal pięciometrowa limuzyna, dostępna z silnikiem 1.5 (160 KM) lub mocniejszym 2.0 (218 KM). Wersje z większym silnikiem cieszyły się największym powodzeniem, podobnie jak w całej ofercie Bestune.
T90, flagowy SUV z napędem o mocy do 245 KM i bogatym wyposażeniem, znalazł 36 nabywców. T77, mniejszy brat, trafił do 20 klientów. Co ciekawe, ponad połowa zamówień dotyczyła aut z silnikami dwulitrowymi. To pokazuje, że polski kierowca nadal lubi moc pod prawą nogą - zwłaszcza gdy idzie w parze z wyposażeniem.
Importer samochodów Bestune, Asian Automotive Distribution Center, przygotował specjalną przedsprzedaż tylko na czas targów. Oferta obejmowała rabat sięgający 15 tysięcy złotych i obowiązywała wyłącznie dla pierwszych 100 klientów. Ten azjatycki zwyczaj wprowadzenia sprzedaży bezpośrednio na targach może wkrótce stać się nowym standardem również u nas.
Wszystkie modele Bestune objęte są pięcioletnią gwarancją z limitem 150 tys. kilometrów. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w trzecim kwartale 2025 roku. Do końca roku planowane jest otwarcie 33 salonów, a docelowo na mapie pojawi się około 50 punktów sprzedaży w całej Polsce.
Nowy gracz na rynku? Tak. I wygląda na to, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Tajemnicą pozostaje jednak kwestia awaryjności i jakości tych samochodów. Niemniej dobry start sugeruje, że polski klient jest gotowy zaryzykować i kupić samochód nieznanej sobie marki. Poza tym stare powiedzenie wciąż się sprawdza. Cena czyni cuda.


