Nowa Dacia Sandero wygląda naprawdę dobrze. Pooglądajmy ją sobie

Nie ma się co łudzić - nowa Dacia Sandero będzie hitem. To wreszcie dojrzałe auto, które oferować będzie naprawdę przyzwoity standard. Zobaczcie jak wygląda.

Czekamy na moment, w którym Dacia Sandero trafi do salonów. Nie tylko dlatego, że wtedy wreszcie będziemy mogli ją sprawdzić. Jesteśmy bardzo ciekawi jak szybko pierwsze egzemplarze trafią na drogi. Marka ta cieszy się dużą popularnością w Polsce, a nowa generacja popularnego Sandero to kawał dobrze wyglądającego auta.

Długa droga Dacii

Kiedy w 2004 roku Renault "na nowo" zdefiniowało Dacię wszyscy nieco śmiali się z rumuńskiej marki. Logan nie należał do pięknych aut, a do tego wyglądał jak coś poskładanego z przypadkowych elementów. Potem dołączyło do niego już znacznie ciekawsze Sandero. Druga generacja tych modeli stała się znacznie bardziej dojrzała i budziła więcej pozytywnych emocji. A teraz?

Teraz Dacia wchodzi w okres dorosłości. Nie ma już tutaj miejsca na absolutny brak wyposażenia i "totalną goliznę". Nawet bazowe Sandero nie tylko wygląda, ale także oferuje solidny komfort podróżowania.

Dacia Sandero Tak wygląda "biedna" Dacia Sandero. Czarne klamki i felgi z kołpakami zdradzają uboższy wariant. Mimo wszystko wciąż wygląda on bardzo dobrze, głównie dzięki lepszym proporcjom nadwozia.

Przede wszystkim dużo ma dać nowa konstrukcja, która lepiej odizoluje kierowcę i pasażerów od wibracji i hałasów. Do tego auto jest większe i ma lepsze proporcje. Przy okazji ubrano je też w bardzo atrakcyjną stylistykę, która budzi naprawdę pozytywne emocje. Można śmiało powiedzieć, że zarówno z zewnątrz (jak i w środku) Sandero i Logan prezentują się po prostu dobrze i mogą nawet wpaść w oko.

Multimedia z kieszeni

Jak obciąć koszty? Jedną z metod jest wyrzucenie radia i systemu multimedialnego, zostawiając jednak stosowny sterownik i zestaw głośników. Dacia oferuje możliwość stworzenia własnego infotainmentu dzięki aplikacji, którą wygrywamy do smartfona.

Smarfon zamiast ekranu systemu multimedialnego. To rozwiązanie - wbrew pozorom - jest dość sensowne. Wnętrze jest ciemne, ale wyróżnia je ciekawy projekt.

Następnie wystarczy podpiąć go w odpowiednim miejscu i gotowe - mamy wszystko pod ręką. Patrząc na ceny używanych telefonów można przyjąć, że będzie to ciekawa opcja - można na przykład kupić prostego smartfona, który po prostu będzie służył jako samochodowe centrum dowodzenia. Oczywiście najwygodniejszą opcją jest jednak używanie własnego telefonu.

Topowe wersje dostaną własny system multimedialny

Duży wyświetlacz zajmuje wówczas miejsce schowka na telefon. Mimo, że jest on "doklejony" do deski, to nie wygląda źle - kokpit Dacii Sandero i tak prezentuje się teraz znacznie lepiej niż w trącającym myszką poprzedniku.

A tak wygląda "Sandero na bogato"

Pod maską debiutują lepsze silniki

Dacia Sandero oferowana będzie z trzema jednostkami napędowymi. Bazową opcję stanowi silnik 1.0 SCe, który generuje 65 KM. Półkę wyżej stoi nowy silnik TCe 90. Dostępna będzie także 100-konna turbobenzyna z zasilaniem LPG. W modelu Stepway dostaniemy tylko mocniejsze doładowane jednostki - wolnossący silnik nie będzie tutaj oferowany.

Kiedy poznamy polskie ceny Dacii Sandero?

Według naszych informacji powinny pojawić się jeszcze w tym roku. Przygotowaliśmy już wstępne estymacje na bazie cen z Niemiec.Wszystko wskazuje na to, że bazowe Sandero kosztować będzie około 39 000 zł, zaś za model Stepway zapłacimy co najmniej 52 000 zł.