Nissan wpakował się w błoto. Nowa wersja X-Traila zajedzie dalej w terenie
Ma napęd na cztery koła, solidny zapas gumy na oponie i nieco bardziej bojowy wygląd. Nissan X-Trail N-Trek wjeżdża na rynek. Co oferuje?
Japończycy próbują wykrzesać offroadowy potencjał ze swojego dużego europejskiego SUV-a. Nissan X-Trail akurat w tej kwestii przez lata był naprawdę mocnym zawodnikiem. Pierwsza i druga generacja tego modelu to samochody, które poza utwardzonymi szlakami potrafiły zaskoczyć i zajechać zaskakująco daleko. Czy nowe wcielenie wraca do korzeni? Niekoniecznie - ale stać je na wiele.
Nissan X-Trail N-Trek przede wszystkim wygląda bojowo
Zmiany ograniczyły się do wyglądu zderzaków, które zyskały czarne i chromowane elementy. W ten sam sposób wykończono też progi bocznej. Poza tym X-Trail otrzymał również nowe felgi z oponami o wyższym profilu. Nie postawiono tutaj jednak na modne teraz opony AT w tego typu samochodach. Może to i lepiej?
Wersja N-Trek niestety nie ma podniesionego zawieszenia, ani też innych terenowych dodatków. Na szczęście Nissan postawił tutaj na dobry napęd w standardzie. Mowa o konstrukcji e-4ORCE, którą znamy ze standardowego wydania hybrydowego X-Traila.
Jest to kombinacja silnika-generatora, jednostki elektrycznej i dodatkowego napędu tylnej osi (także zasilanego prądem). Łącznie do dyspozycji kierowcy jest 213 KM, a dzięki natychmiastowej reakcji elektryka tylna oś szybko wkracza do akcji.
To powinno ułatwić jazdę poza utwardzonymi szlakami, choć w głębokie błoto raczej nie warto się tutaj pakować. Nic nie wskazuje na to, aby Nissan oferował też dodatkowe pakiety, które ułatwią jazdę w terenie.
X-Trail N-Trek niebawem trafi do oferty, ale nie znamy jeszcze szczegółów dotyczących cen
Trudno też powiedzieć, czy ten wariant pojawi się we wszystkich krajach, w których Nissan sprzedaje swojego SUV-a. Chętni muszą więc uzbroić się w cierpliwość.
Warto też dodać, że lifting tego modelu może zbliżać się wielkimi krokami. Nissan zaprezentował już odświeżonego Qashqaia, w którym gruntownie zmieniono stylistykę pasa przedniego i odświeżono wnętrze.
Podobne zmiany może więc zyskać jego większy brat, z którym jest mocno spokrewniony. Szczegóły powinniśmy poznać w tym roku, gdyż Nissan szykuje się do gruntownej modernizacji oferty w ramach planu "The Arc".