Fiat Panda 0.9 TwinAir Lounge Autonomy

Życie osób niepełnosprawnych - zwłaszcza w Polsce - nie należy do najłatwiejszych. Wciąż mamy problemy z nowoczesną infrastrukturą, która ułatwiłaby codzienność osób poruszających się na wózku lub o kulach. Windy, które tak hucznie otwiera się w otoczeniu politycznej śmietanki, bardzo często zaklejane są karteczką “nieczynne do odwołania”. Podjazdy przy schodach powstają po długich walkach, a dodatkowo zwykle są na tyle strome, że bez pomocy drugiego człowieka wjazd po nich jest niemalże wyczynem.

Zobacz 28 zdjęć

Producenci aut też nie są święci. Tak naprawdę tylko garstka z nich głośno promuje pojazdy przystosowane dla osób niepełnosprawnych. Owszem, istnieją zewnętrzne firmy, które są w stanie zamontować odpowiednie oprzyrządowanie, aczkolwiek generuje to dodatkowe koszty, a także wymaga “pofatygowania” się w odpowiednie miejsce z autem. Fiat w tym przypadku jest swego rodzaju ewenementem - nie tylko prowadzi regularną dystrybucję pojazdów z osprzętem ułatwiającym prowadzenie (dostosowywanym do potrzeb nabywcy), ale także się nimi chwali.

Zobacz 28 zdjęć

W nasze ręce trafił Fiat Panda w wersji Lounge z serii Autonomy, wyposażony w dwucylindrowy silnik TwinAir o mocy 85 koni mechanicznych. Spięto go z 5-biegową skrzynią Dualogic, czyli “zautomatyzowanym manualem” znanym z innych modeli tego producenta. Duet ten nie należy być może do najkulturalniej pracujących, aczkolwiek pewne niedogodności można mu wybaczyć ze względu na naprawdę przyzwoitą dynamikę. Do pierwszej setki rozpędzimy się w około 11 sekund z drobnym hakiem, zaś realna prędkość maksymalna to około 180 km/h. Jest nieźle? Może być jeszcze lepiej - spalanie przy delikatnym traktowaniu gazu powinno zamknąć się w siedmiu litrach na sto kilometrów. Jeśli jednak kierowca Pandy lubi skorzystać z mocy, to trzeba przygotować się na konsumpcję na poziomie 7-8 litrów na setkę. W trasie zaś bez większego problemu da się zejść do 5-6 litrów. Panda przy tym prowadzi się dość dobrze - jest stosunkowo miękka, przez co nie należy do pożeraczy zakrętów, jednak w mieście na nierównościach i wysokich krawężnikach będzie czuła się jak ryba w wodzie.

Zobacz 28 zdjęć

Najważniejszym elementem na pokładzie był jednak oprzyrządowanie dla niepełnosprawnych. Zastosowano tutaj urządzenia włoskiej firmy KIVI, jednego z większych producentów tego typu sprzętu. Centralkę ukryto pod nogami kierowcy - trzy przełączniki odpowiadają za załączanie konkretnych modułów. Zacznijmy od tych na kierownicy. Zamontowano tutaj pulpit sterujący wraz z gałką do prowadzenia PV1102. Dzięki bezprzewodowej transmisji po wybraniu odpowiedniej opcji (kierunkowskazy, światła awaryjne, światła mijania/drogowe, klakson, wycieraczki) uruchomimy wybraną funkcję bez odrywania ręki od kierownicy. Moduł ten można skonfigurować także pod własne potrzeby. Jedyną jego wadą jest szeroki pierścień mocujący na wieńcu kierownicy, zasłaniający dokładnie cały prędkościomierz. W tym przypadku przydałby się cyfrowe wskazania na komputerze pokładowym, lecz niestety w Pandzie takiej opcji nie otrzymamy. Pod wieńcem ukryto także pierścień sterujący dozowaniem gazu. Spora progresja oraz wyraźnie wyczuwalny opór pozwalają bezproblemowo dozować moc bez ryzyka szarpania.

Zobacz 28 zdjęć

Za sterowanie hamulcem odpowiada zaś dźwignia umiejscowiona po prawej stronie kierownicy. Dzięki bezpośredniemu mechanicznemu połączeniu z pedałem hamulca nie istnieje tutaj problem ze zbyt gwałtownym zahamowaniem auta, co łatwo docenić w ruchu miejskim. Na dźwigni zamontowano także przełącznik odpowiadający za “potrzymanie” gazu - działa on równolegle z pierścieniem na kierownicy i pozwala na zmianę pasa ruchu z lekkim przyspieszeniem, przykładowo podczas jazdy miejskiej. Na czubku dźwigni jest także przycisk obsługujący klakson.

Zobacz 28 zdjęć

Panda to doskonały wybór dla niepełnosprawnych. Dzięki kompaktowym wymiarom świetnie sprawdza się w mieście, nie sprawiając trudności z parkowaniem czy też manewrowaniem. Pomocny być może okaże się tutaj tryb CITY, zwiększający siłę wspomagania do takiego stopnia, że pełny obrót kierownicą można wykonać małym palcem. Przy wsiadaniu i wysiadaniu sprawdzą się też duże i szeroko otwierające się drzwi - niewiele brakuje, by można je było odchylić o blisko 90 stopni. Fiat przy tym zdaje się być po prostu dobrym wyborem do codziennego jeżdżenia - w wersji Lounge otrzymujemy stosunkowo bogate wyposażenie, takie jak klimatyzacja manualna, radio z funkcją Blue&Me, elektrycznie sterowane szyby czy też czujniki parkowania. Bagażnik - choć mały - bez problemu pomieści zakupy i bagaże na krótszy wyjazd. Pudełkowate nadwozie sprawdzi się także przy chowaniu wózka, który to po złożeniu bez większych problemów zmieści się za fotelem kierowcy i pasażera.

Zobacz 28 zdjęć

Najważniejsze na koniec - cena. Fiat przygotował specjalną ofertę dla osób kupujących auto w programie Autonomy. W tej chwili nabywcy mają do wyboru modele takie jak Panda, 500X czy Doblo. Cena wyjściowa dla standardowej Pandy z silnikiem 0.9 w wersji Lounge to w tej chwili 47 200 zł. Do tej kwoty należy doliczyć indywidualnie dobrany osprzęt, aczkolwiek niepełnosprawni kupujący samochód w programie Autonomy mogą liczyć na spore rabaty.

Podsumowanie

Ogromne brawa dla Fiata za promowanie aut dla osób niepełnosprawnych! Panda zdaje się być świetną propozycją dla osób, które nie mogą przeznaczyć dużej kwoty na zakup nowego auta, wymagającego dodatkowo doposażenia w osprzęt umożliwiający prowadzenie. Włoski maluch świetnie sprawdzi się w codziennej eksploatacji. Jeśli jednak ktoś szuka czegoś bardziej dorosłego, to śmiało może kierować się w stronę większego i znacznie lepiej wyposażonego 500X.