Nowy Ford wygląda niczym Mitsubishi Outlander. Jest dużym SUV-em z 1.5 pod maską

Wygląda jak Mitsubishi Outlander, ale to Ford Territory. Co więcej, na wybrane rynki dotrze prosto z... Chin.

Ford Territory powraca. Choć jego nazwa może brzmieć znajomo, to nie ma nic wspólnego z dawnym modelem z Australii. Aktualna wersja to po prostu chiński Equator Sport, produkowany przez Jiangling Motors. Chiński Ford zaczął trafiać na wybrane rynki - a jednym z nich jest Brazylia.

Ford Territory 2025. Chiński, ale... zgrabny - choć wygląda dziwnie znajomo.

Model sprzedawany w Ameryce Południowej przeszedł właśnie modernizację. Choć zmiany są kosmetyczne, to widać je gołym okiem. Przede wszystkim z przodu zniknęły dzielone reflektory. Zamiast nich pojawił się nowy grill z chromowanym wzorem oraz przeprojektowane zderzaki. Co istotne, teraz wstawki są lakierowane w kolorze nadwozia, dlatego auto wygląda dojrzalej i bardziej elegancko.

Najciekawsze jest jednak to, że Territory zaskakująco mocno przypomina... Mitsubishi Outlander. Tyczy się to głównie linii bocznej i tyłu. Czyżby ktoś tutaj znalazł idealną inspirację?

To dość duży SUV

Długość nadwozia pozostała bez zmian. Ford Territory mierzy 4685 mm, ale teraz wyróżnia się nowymi 19-calowymi felgami oraz chromowanymi klamkami. To niewielkie detale, ale mocno wpływają na ogólną prezencję. W Brazylii dostępna będzie tylko topowa wersja Titanium.

We wnętrzu nie ma rewolucji. Zestaw dwóch ekranów o przekątnej 12,3 cala pozostał bez zmian. Zmieniono jednak paletę kolorystyczną tapicerek i wstawek dekoracyjnych. Ford nie zdradza jeszcze pełnej listy wyposażenia, ale zrobi to bliżej rynkowego debiutu.

Ford Territory 2026

Znany silnik, brak hybrydy. EcoBoost żyje i ma się świetnie

Pod maską także bez niespodzianek. SUV nadal korzysta z silnika 1.5 EcoBoost. Ta jednostka rozwija 166 KM oraz 260 Nm momentu obrotowego. Napęd trafia tylko na przednie koła, a za zmianę biegów odpowiada siedmiobiegowa przekładnia dwusprzęgłowa.

W Chinach oferowana jest też wersja plug-in hybrid, ale w Ameryce Południowej nie ma jeszcze planów jej wprowadzenia. Mimo to, nie można tego wykluczyć w dalszej perspektywie, bowiem coraz więcej klientów oczekuje takiej alternatywy.

Ford Territory po modernizacji trafi do salonów w Brazylii już w przyszłym miesiącu. Producent liczy, że nowy wygląd i sprawdzone rozwiązania pozwolą SUV-owi utrzymać zainteresowanie klientów. Choć konkurencja jest silna, to Ford wierzy, że chińsko-amerykański miks ma szansę znaleźć swoje miejsce na rynku. W Europie takiego modelu nie zobaczymy. Paradoksalnie jednak taki samochód, większy od Kugi, mógłby być... strzałem w dziesiątkę.